Zwiadowcy, Księga 1, Ruiny Gorlanu,
miękka okładka, str. 295-296"Pęd niemal zdusił płomień, ale kalkar i tak dostrzegł błysk, odwrócił się - i tym samym przypieczętował swój los, bowiem strzała trafiła w sam środek jego potężnej piersi.
Lekka strzała ledwo utkwiła w twardych jak smocze łuski kudłach. Jednak w tej samej chwili płomień rozbłysnął na nowo, a już w następnej futro potwora zajęło się i ogień zaczął rozprzestrzeniać się z niesamowitą prędkością."Will: Czemu jest tu napisane, że przypieczętował swój los, bo odwrócił się do strzały, skoro ona sama w sobie nic mu nie zrobiła, a zapłonąłby, niezależnie od tego gdzie ona by go trafiła?
Gilan: Zadaj to pytanie autorowi. Może kalkary mają jeszcze jakieś słabości, o których nie wiedzieliśmy?
CZYTASZ
Zwiadowcze Zaczepki
RandomW tej serii czepiam się rzeczy napisanych w "Zwiadowcach", z których muszą się tłumaczyć bohaterowie.