#27

852 82 5
                                    

Zwiadowcy, Księga 8, Królowie Clonmelu, miękka okładka, str. 229

"- A, to ciekawe - rzekł półgłosem Halt. - Tacy kaznodzieje najczęściej straszą wszystkich niewiernych ogniem piekielnym oraz siarką."

Erak: Straszyć kogoś siarką? Czy ja coś pominąłem? Rozumiem straszenie ogniem piekielnym, ale siarką?

Horace: Może chodzi o to, że siarką można podsycić ten ogień piekielny...

Erak: *głęboko się zastanawia*

Erak: *po długiej chwili milczenia, z wyrazem twarzy, jakby właśnie ogarnął życie* To by miało sens!

Horace: Wiem...

~~~~~
Ja: *wchodzi na scenę* Witajcie to kolejny rozdział "Zwiadowczych Zaczepek", wiem, że dawno niczego tu nie wstawiałam, ale...

Ktoś: *rzuca pomidorem* Nie wierzymy w żadne twoje słowo, miał być Wielki Maraton! A ty, robisz sobie od niego wakacje! Jeśli tak, to lepiej jakbyś już wcześniej go zakończyła i nie robiła nam nadziei!

Ja: *udaje zdziwioną* Słucham? Wielki Maraton? Przecież ja go już dawno zakończyłam!

Ktoś: Nie, nie zakończyłaś! I robiłaś nam złudne nadzieje! Mamy tego dość!

Ja: Ale ja naprawdę nie wiem...

Ktoś: Wiesz! Wiesz, i to dobrze! Zawiodłaś nas! Mamy dość!

Ja: *zła* No dobrze, to teraz kończę ten głupi maraton! Tak dla waszej wiadomości!

Ja: *rzuca mikrofon na ziemię i schodzi ze sceny*

XDDD bardzo dramatyczna scena!

Zwiadowcze ZaczepkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz