Kiedy ktoś Cię podrywa

1.7K 90 197
                                    


W tym rozdziale użyłam postaci z innych anime. Może uda wam się odgadnąć jakie ; )


☀️ Boruto

Byłaś w fast foodzie razem ze swoim chłopakiem. Kiedy blondyn poszedł odebrać zamówienie na jego miejsce wślizgnął się inny niebieskooki chłopak. Co dziwne też miał na sobie dresy.

- Cześć! Chcesz może przejść na Yatoizm?- zapytał podpierając się ręką.

Miałaś już zapytać co to za dziwne wyznanie, kiedy do stolika podbił Boruto i trzasnął intruza tacką z jedzeniem.

- Spadaj dresie jeden!!

🌙 Mitsuki

Razem ze złotookim zwiedzaliście miejscowe świątynie. O taką wycieczkę sobie zrobiliście. Nagle Mitsuki powiedział, że musi gdzieś wyskoczyć, ale zaraz wróci. Postanowiłaś na niego poczekać w jednej ze świątyń.

- Konichiwa.- usłyszałaś za sobą głos.

Odwróciłaś się i ujrzałaś białowłosego chłopaka o zielonych oczach. Z jakiegoś powodu przywodził ci na myśl węża.

- Ohayo.- odrzekłaś nieśmiało.

- Możę oprowadzę panienkę po tej świątyni?- zaproponował.

- Nie ma mowy.- rzekł Mitsuki pojawiając się z nikąd. Złapał cię za rękę i pociągnął w inną stronę.


🌸 Inojin

Czekałaś na Jina w waszej ulubionej kawiarnii. Chłopak spóźniał się, a ty zaczynałaś wątpić, czy w ogóle przyjdzie. Znudzona podparłaś głowę ręką, aż nagle do twojego stolika podeszła kelnerka podając ci herbatę.

- Przepraszam, ale ja niczego nie zamawiałam.- spojrzałaś zaskoczona na nią.

- To od młodzieńca siedzącego przy tamtym stoliku.- uśmiechnęła się i dyskretnie na niego wskazała. Ów chłopak siedział samotnie w kącie popijając herbatkę. Trochę dziwnie był ubrany, bo ciuchy miał jakby nie z tej epoki.
W pewnym momencie spostrzegł, że patrzysz na niego. Podniósł się ze swojego miejsca z zamiarem podejścia do ciebie. I w tamtym momencie drogę zagrodził mu Inojin.

- [imię] przepraszam za spóźnienie.- rzekł z uśmiechem.

- A tak w ogóle chodźmy stąd. Dziwne typy tu się kręcą.- dodał i jakby nigdy nic wyciągnął cię z kawiarni.

🍃Metal

Razem z Metalem wyruszyliście na poranny jogging wokół parku. Biegaliście tak chyba z godzinę, aż w końcu postanowiliście chwilę odsapnąć.
Usiedliście na trawniku obserwując jakiś chłopaków grających w siatkówkę. W pewnym momencie piłka potoczyła się zaraz pod twoje nogi. Podniosłaś ją z zamiarem oddania. Podbiegł do ciebie naprawdę niski chłopaczek z rudą czupryną.

- To chyba twoje.- oddałaś piłkę w jego ręce.

- Dzięki! Może chcesz zagrać z nami?!- zapytał radośnie.

- Emmmm.- zamyśliłaś się i niepewnie spojrzałaś na Metala, którego mina mówiła ,, Ja też tutaj jestem!!".

- Chyba podziękuję.- uśmiechnęłaś się.

- To szkoda..... Ale dam ci swój numer telefonu!!!!-

W tym momencie Metal nie wytrzymał, wytracił piłkę rudemu i wyciągnął cię z parku.

Boruto PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz