Użytkownik Ann the killer jest online
Użytkownik Ann the killer dodał/a użytkownika Masky do grupy "Naleśniory"
Masky : i po coś mnie tu dodała ;-;
Użytkownik Ben jest online
Ben : właśnie po co nam tu ten fajfus
Masky : wypraszam sobie ŚLEDZIU
Ben : u pocisk tygodnia ty "śledziu"
Ann the killer : oj jak wy się kochacie aww (≧∇≦)/
Masky : no cie chyba pogieło
Użytkownik Toby jest online
Toby : ZGUBIŁEM !
Masky : o nie on też tu jest ? ;--;
Ben : co zgubiłeś ?
Toby : MOJEGO PSA !!
Ann the killer : ty przecież Nie masz psa >.<
Toby : NO WŁAŚNIE
Laughing jack jest online
Laughing jack : ;--;
Laughing jack : to ja..może...nie będę przeszkadzał ;--;
Toby : NIE POCZEKAJ wiesz może gdzie jest mój pies ?
Laughing jack : jak ty nie masz psa debilu
Toby : *drze się na podwórku * PIMPEK DO NOGI !
Ben : a po co nam to piezesz jeśli można KURWA wiedzieć :) ?
Masky : bo zaćmienia umysłowości niezastopujesz :/
Ann the killer : tak mi przykro Masky... :c
Masky : MÓWIE O TOBIASZU
Ben : ale ty też masz XD
Masky : po czym wnioskujecie ?
Laughing jack : 2 godziny zastanawiałeś się z czym zjeść kanapkę aż padłeś z głodu w kuchni i musieliśmy ci żarcie wpychać do gemby żebyś nam nie zdechł ;-;
Ben : o tak najlepsza była pobutka "uhgg mamusiu to ty ? Umarłem ? ZARAZ CO SIE STANEŁO SIE ?!"
Ann the killer : a no tak a potem 30 minut nie wiedział co się stało i dochodził do siebie biedaczek :(
Masky : MIAŁEM TAK RAZ ! co jeszcze nic nie znaczy !
Ben : oj znaczy
Laughing jack : i to durzo ^^
Masky : no niby co ?
Ann the killer : ŻEŚ BABA NIE CHŁOP
Masky : NIE PRAWDA !
Użytkownik Masky jest offen
Ben : uhu uwaga bo "FOCH"
Laughing jack : "FOREVER"
Ann the killer : dobre (*^▽^*)
Toby : NO POMOŻECIE CZY NIE ?!
Laughing jack : DOTRZE DO TEGO ZAPYZIAŁEGO MÓŻDŻKU KIEDYŚ ŻE PSA NIE MASZ I NIGDY NIE MIAŁEŚ ?!
Toby : a mi o psa nie chodzi ಠ_ಠ
Ben : nosz niewyczymiem od początku pieprzysz coś o psie
Toby : aa sory chodziło mi o smile dog'a
Ann the killer : jprdl ... On na kompie jak zawsze pewnie tworzy nowy server ;-;
Laughing jack : dodajmy go tu
Toby : yay :D
Użytkownik Ann the killer dodał/a użytkownika Smile dog do grupy "Naleśniory"
Smile dog : joł
Ben : witam kolegę
Jane the killer jest online
Jane the killer : diable za jakie grzechy...
Toby : a się nie mówi "borze za jakie grzechy" ?
Laughing jack : mhm i mówi to morderca debilu
Jane the killer : Toby jesteś jeszcze bardziej ułomniejszy niż tydzień temu
Ben : czy ty sugerujesz że on kiedykolwiek nie był ułomny ??
Smile dog : nie ... Ona tylko twierdzi że Toby stał się jeszcze więkrzym cymbałem niż kiedyś ;-;
Ben : a bo to prawda jest :3
Laughing jack : i zawsze będzie ^^
Ann the killer : EJ papa na obiad woła
Toby : GOFRY :3
Jane the killer : no raczej nie :/
Smile dog : czemu ?
Laughing jack : bo.....Elese jack dziś gotował ....
Ben : to czas umierać ;-;
Smile dog : mogę ci pomóc ^^
Laughing jack : no ja też
Ben : czyli chcecie mnie...zabić ?
Jane the killer : tak ^^
Ann the killer : w tym domu każdy chce zabić każdego normalka no znaczy ja Jeff'usia nieskrzywdze :D
Jane the killer : ale on i owszem ;)
Wszyscy użytkownicy poszli na obiad (a raczej zamówić obiad) więc są Offen
CZYTASZ
Creepypasty // Messenger
FanfictionPatologiczne rozmowy naszych ukochanych bohaterów , i co tu więcej dodawać ? 8) UWAGA TA KSIĄŻKA W PRZYPADKU PRZEDAWKOWANIA PATOLOGI NIEODPOWIADA ZA STAN TWOJEGO MÓZGU. Miłego czytania :)