Użytkownik Jeff the killer jest online
Jeff the killer : ej ludzie ^^
Użytkownik Ben jest online
Ben : czego chcesz patologiczny człeku
Jeff the killer : podzielić się czymś
Użytkownik Laughing Jack jest online
laughing Jack : to ja chcę pierwszy !
Jeff the killer : no dawaj
Laughing Jack : jak zamkniesz oczy to jest ciemno !
Ben : ....powieccie mi.....czemu ja was znam ?
Jeff the killer : bo.....mieszkasz z nami i baaardzo nas lubisz ? :)
Ben : błędna odpowiedź.....
Laughing Jack : a jaka jest poprawna ?
Ben : TAKA ŻE GDYBY NIE TEN JEBANY ZAWÓD MORDERCY JUŻ DAWNO BYM WAM KIJE W DUPSKO POWSADZAŁ TAK MOCNO ŻE WYSZEDŁ BY OCZAMI ! to jest odpowiedź :)
Jeff the killer : nie no ja chętnie .... ALE posłuchajcie ! Żona mnie zdradza !
Laughing Jack : a z kąd to niby wiesz ?
Jeff the killer : bo czytałem na necie objawy zdrady ! ..... No dobra .... Słyszałem bo .... Nie umiem czytać ale to nie istotne
Ben : no to jakie są ?
Jeff the killer : ciągle jej nie ma przy mnie :(
Laughing Jack : a zamawiałeś ostatnio czyściciela wanny ?
Jeff the killer : my mamy wannę ?
Ben : ...to tłumaczy czemu tak capi na pół kuli ziemskiej ....
Laughing Jack : no coś w tym jest ale poczekaj no dobra a może listonosz był ?
Jeff the killer : no a co do tego ma listonosz ?
Ben : no wiesz .... Powiecmy że twoja kobita zamówiła se bielizne kto jej to przyniesie ? No listonosz ! Ale zasadą jest żeby rozpakowywać przy dostawcy towar
Laughing Jack : no żeby nie było że ci kit wcisną
Ben : tak , no wracając ciebie nie ma w domu no to dziewczyna pokazuje się w bieliźnie przed tym dostawcą i co końcem końców ląndują w łóżku !
Jeff the killer : masz rację .... Masz rację ....
Laughing Jack : a powiec ty spędzasz z nią czas ? Wiesz jakieś winko coś
Jeff the killer : co ty....nie mam czasu cały czas uciekam przed fankami
Ben : masz namyśli te 3 pudle które chcą się w tobie wytarzać bo tak walisz ?
Jeff the killer : no tak to są fanki i biegną bo chcą mnie wymacać !
Ben : wmawjaj to sobie ;--;
Laughing Jack : a no widzisz ... Bo kobieta czasem potrzebóje winka relaksu
Ben : ej chłopaki no dobra a jedno zasadnicze pytanie
Jeff the killer : ?
Laughing Jack : nom ?
Ben : od kiedy Jeff jest żonaty ?
Laughing Jack : ejjj NO WŁAŚNIE ?!
Jeff the killer : aaaa no tak ! Jak ja żony nie mam sory chłopaki zapomniałem ^^
Ben : Już wiadomo czemu ciągle jej nie ma przy tobie -_-
Laughing Jack : bo nie istnieje ale...
jak można być tak głupim ? ;--;Jeff the killer : co to wanna ?
Laughing Jack : nie było pytania ...
CZYTASZ
Creepypasty // Messenger
FanfictionPatologiczne rozmowy naszych ukochanych bohaterów , i co tu więcej dodawać ? 8) UWAGA TA KSIĄŻKA W PRZYPADKU PRZEDAWKOWANIA PATOLOGI NIEODPOWIADA ZA STAN TWOJEGO MÓZGU. Miłego czytania :)