Rozdział 2

10 1 0
                                    

  Lekcje minęły by szybko, gdyby nie męczarnia ze strony Zoe. Przez cały dzień męczyła mnie, żebym poszła z nią na tą imprezę. Nie chętnie, ale w końcu zgodziłam się.

- O boże Lila kocham cie! Jesteś najlepsza!- krzyczała szczęśliwa postawieniem na swoje blondynka.
- Ale robię to tylko dla ciebie, bo cię bardzo kocham- powiedziałam przytulając ją.
-Lila jest czwartek, a jutro impreza co ty na to, żeby pójść na zakupy i kupić sobie coś na jutrzejszą imprezę - zaproponowała, podekscytowana dziewczyna.
Stwierdziłam, że faktycznie nie mam się w co ubrać, a wypadało by wyglądać przyzwoicie na tej imprezie.

Poszłyśmy, więc do centrum handlowego, dwie przecznice dalej.
Po udanych zakupach, zgłodniałyśmy i poszłyśmy coś zjeść. Ja jak zwykle zamówiłam sałatkę warzywną z kawałkami kurczaka, a Zoe zamówiła sobie frytki z nugetsaami i do tego obie wzięłyśmy dwie brzoskwiniowe herbaty Lipton. Potem poszłyśmy na lody.
  Szłyśmy do mnie, gdyż mojego współlokatora - Zacha nie było dziś w domu, a druga współlokatorka - Ashley pewnie jak zwykle zaszyła się w swoim pokoju. Pomimo tego, że był czwartek my postanowiłyśmy nie iść jutro do szkoły. Miałyśmy dużo, nieprzyjemnych lekcji. Ale oczywiście Zoe nie darowała nam pójścia na jutrzejszą imprezę Federica. Ona nadawała jak najęta o tym jak się ubierzę, pomaluje i uczesze. Ja oczywiście nie planowałam nic niezwykłego. Miałam już zamiar iść w dresach i zwykłym T-shirt, ale zdawałam sobie sprawę, że moja jakże kochana przyjaciółka mi na to nie pozwoli. W dodatku kupiłam sobie dzisiaj nie brzydką sukienkę, która mi się podobała, więc spokojnie mogłam w niej iść. Ale jak już każdy mógł zauważyć rzadko kiedy chodzę w sukienkach, wolę spodnie. Uważam, że są wygodniejsze.

Po obejrzeniu dwóch odcinków naszego ulubionego serialu - "Plotkara" postanowiłyśmy, że położymy się spać. Przed zaśnięciem obie wypiłyśmy szklankę wody i próbowałyśmy zasnąć.
-Dobranoc Lili, wyśpij się jutro wielki dzień - powiedziała blondynka zamykając, swoje błękitne, piękne oczy.
-Dobranoc Zoe - odpowiedziałam.

Nie Zranię Cię// ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz