WILCZYCA w Płomieniach

Od Autorki.

Piszę z prośbą do was moi czytelnicy, o to byście zostawili po sobie chociażby krótki komentarz, adnotacje, notatkę...przez dłuższy okres czasu mnie nie było i nie dodawałam nowych rozdziałów. Teraz zauważyłam że napisałam rozdziały pisane nie kiedy wierszem badz się rymują. I prośba do was..  Napiszcze czy taki styl pisania wam pasuje. Za wszystkie błędy z gory przepraszam. Wasze opinie mnie motywują i wiem mniej więcej jak rozwinąć dalsze losy bohaterów lecz muszę wspomnieć że to nie jest łatwe. Dlaczego? Ponieważ nie miałam ani nie mam planów na tą książję, nie planowałam jej napisania. Każde moje dzieło jest za sprawą spontaniczności. A potem tworzą się nowe losy bohaterów z każdym rozdziałem. Nie potrafię główkować i godzinami zastanawiać się nad fabułą czy rozwinięciem. Chce dodać nowy rozdział to siadam biorę długopis i pisze go w zeszycie. Więc jeżeli ktoś dopatrzyć się błędów proszę w komentarzach o ich wyszczególnienie, wasza pomoc w poprawieniu mi się przyda i jest nie oceniona.

Dziekuje za każda gwiazdkę to wiele dla mnie znaczy.

Ostrzegam nie wymusze od was gwiazdek jak co nie którzu , np. Za limit 100 gwiazdek będzie rozdział. Nie o to mi chodzi.

Jeżeli coś piszę, coś tworzenie to po to, by umilić wam czas ale również i sobie. Bo to ja razem z wami znajduje się w świecie wyobraźni, a tego nikt nam nie odbierze.

Nie ważne ilu was będzie, i tak jest was sporo, dla mnie to i tak wyróżnienie...bo widząc powiadomienia nawet nie licznej ilości zwolenników moich dzieł to i tak dłużo.

No i...rozpisałam się, ględze 3 po 3, a nawet nie spytałam jak wam poszły egzaminy czy matury. Ale ze mnie wstręciucha :) Mam nadzieję że osiągniecie szczyty swoich możliwości i spełnicie marzenia o dobrych uczelniach trzymamy kciuki.

Aha dla mojego orzypomnienia, starość nie radość skleroza nie boli...ale uwaga zabija powoli...żarcik.

Jutro dwa kolejne rozdziały dla chętnych.