Z przegranego zycia pewnego aliena 👽

SZYKOWANIE NA WESESELE 🙄

Mama: * już jakiś 15 raz psika mi włosy lakierem*

Ja: Mamo przestań! Podejrzewam że nawet Bill nie miał tyle lakieru na włosach! Fryzjerka psikala mi włosy lakierem 4 razy. Czego ty ode mnie chcesz?

Mama: ale ty nie jesteś Billem.

Ja: Ale na pewno już pobiłam rekord ilości lakieru do włosów na łbie. Ty będziesz mi potem rozczesywać włosy.

Mama: wiem co czujesz sama kiedyś szłam w takiej fryzurze.

Bill w piosence: NO YOU DON'T KNOW WHAT I'M FEELING!

Ja: NO WŁAŚNIE!

( Ej serio ja mówiłam że chce zwykle najzwyklejsze loki a mama i fryzjerka zrobiły mi fryzurę jak miały ciotki klotki ;--; i było za późno żeby coś zmienić i musiałam w tym iść.

Etapy życia tej " fryzury"

1.) Ciotka Klotka
2.) Rutkowski
3.) MAMUŚKA Z SERIALU MAMUŚKI.
4.) ZABIJ MNIE PROSZĘ NIE CHCE TU BYC)

______________________________________

Pan młody: Ej Wiktoria. A gdzie twój chłopak?

Ja: ... :| ... Emm... Nie mam chlopaka :|

Pan młody: :/

Ja w myślach: Wybacz dziecko drogie nie możesz znać prawdy o moim urojonym związku :|

______________________________________

Kiedy puszczają jakieś piosenki których nikt nie zna a ty rozważasz czy zapytac czy mają jakieś piosenki Tokio Hotel
x3

______________________________________

Kiedy w kościele na mszy przypomni się seria śmiesznych momentów z THTV i musisz godzinę powstrzymywać się przed wybuchnienciem smiechem ;-;
______________________________________

Sytuacje nie na temat ale Są na tyle zaebiste że muszę je tu umieścić :

______________________________________

Ten uczuć kiedy są oczepiny i panna młoda nie rzuca bukietu tylko odcina wstążeczki które są do niego przyczepiona a panienki trzymają po jednej i ta której wstążeczka nadal jest przy bukiecie zostaje panna młoda wieczoru

Odpadłam jako pierwsza :'3

Cóż nie wyjdę za mąż
______________________________________

Kiedy nie tańczysz przez całe 10 godzin wesela ( tak, liczyłam ile muszę tam gnić)

I jakiś typ chce z tobą zatańczyć.

Typ w sumie wydawał się spoko no to poszłam żeby nie robić mu przykrości. ( I w sumie nie chciałam też żeby mama się do mnie pruła, że wesele jest od tańca a nie siedzenia. )

Poszłam. Leciała akurat piosenka Kombi " Nasze Randez Vous" ( nie mam pojęcia czy dobrze napisałam xD).

No spoko. Było ok. Poza momentami gdzie za bardzo naruszał moja przestrzeń osobista. ( Np miał twarz za blisko mojej albo wgl całe jego ciało było za blisko mnie) Próbowałam go troszkę odsunąć ale była 3 w nocy i nie miałam już siły. Już zaczynałam panikować, ale piosenka się skończyła ten się ukłonił i zaprosił mnie na ciasto. Grzecznie odmówiłam bo nie miałam już siły. I powiem tyle.

Zanim poszłam tańczyć chciało mi się spać jak cholera, ale po tej dawce paniki się rozbudziłam.

W razie co w sumie tata cały czas był obok bo siedział tuż obok miejsca gdzie tańczyliśmy i ruszyłby mi na pomoc a ja o tym zapomniałam, że w razie co znak SOS ( spojrzenie w jego stronę i mrugnięcie 2 razy) i po sprawie.

😐

A skoro mowa o tańcu to tutaj gify jak TH tańczy <3 :

( ^ to w sumie chyba nie taniec ale jest takie urocze że musiałam to wstawić x3)

:c nie chce mi wstawić świetnego gifa