POV: Narrator
Późny wieczór. W domach gasną już światła, a na ulicach jest coraz mniej ludzi. Można by powiedzieć, że nie ma ich w ogóle. No właśnie... Można by... Bo tak nie jest. W zaciemnionej uliczce Privet Drive można dostrzec czarną postać, która szybkim krokiem idącą do swojego celu. W ciemności widać tylko iskrzące się niezwykłym światłem zielone oczy. Idealne odwzorowanie śmiertelnego zaklęcia - Avady. Osoba podchodzi do drzwi i puka w nie sześć razy. Mija parę minut zanim domownicy jej otworzą. W końcu udaje jej się dostać do ciepłego wnętrza domu przy Privet Drive 4. Na korytarzu łączącym salon oraz kuchnie ze schodami i drzwiami wejściowymi zapala się nikłe światło. Dopiero teraz można dostrzec rysy tej osoby. Jest to chłopak. Na oko ma około 14 lat. Jego sylwetką jest w opłakanym stanie, a on sam ledwo co trzyma się a nogach. Powoli podchodzi do stołu w kuchni. Z reklamówki, którą trzyma w ręce, wyjmuję rzeczy zakupione poprzednio w pobliskim sklepie dla mugoli. Spokojnie i z widoczną dokładnością rozkłada je po szafkach, szafeczkach oraz szufladach, a pozostałe chowa w lodówce. Gdy już kończy podchodzi do kobiety o twarzy podobnej wyglądem do konia, pytając się o coś. Pani domu w odpowiedzi uderza go w twarz brudną ścierką. Uderzenie jest na tyle mocne, że zostawia na policzku chłopca czerwony, piekący ślad. Poszkodowany syczy i chwyta się za bolącą część ciała. Że łzami w oczach biegnie do swojego pokoju na piętrze. Wyczerpany rzuca się na łóżko. Zamyka oczy. Ma nadzieję na zniknięcie z okrutnej rzeczywistości. Zaczyna rozmyślać. Co roku od 3 lat walczy z, chcącym się odrodzić, Czarnym Panem. Za każdym razem powraca w innej formie. Profesor Quirell, wspomnienie i dziennik Tom'a Riddle'a oraz pomoc Glizdogona i długo przez niego oczekiwany powrót do życia. A już paręnaście dni później utrata bliskiej mu osoby - jego ojca chrzestnego Syriusza. Jednak teraz ma już dość. Dość Dumbledora. Dość Zakonu Feniksa. Dość kłamstw. Dość tego wszystkiego. Musi coś zmienić w swoim życiu. Zasypia z lekkim uśmiechem na ustach, kołysany przez szalejącą na zewnątrz burzę. Krople deszczu raz po raz uderzają o metalową pokrywę na dachu. Woda leje się z nieba na wszystko, nie szczędząc nawet ukrytych w pobliżu domu postaci ubranych w dziwne płaszcze z kapturami. W oddali słychać błyskawice. Błyskawice niemalże identyczne, jak ta widniejąca na czole chłopaka. Jednak ta u niego jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Symbolizuje poświęcenie i nadejście długo oczekiwanego Wybrańca, który dzięki swojej mocy pokona Sami - Wiecie - Kogo i uratuje świat od zła. Ale co jeśli on sam nie jest pewien swoich wyborów? Jeżeli się waha? Jeżeli wątpi? Ta opowieść jest właśnie o nim - niesamowitym chłopaku z wielkim potencjałem i tak samo wielkimi problemami. Oto historia jego życia.
______________________________________________
○●○●○Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego○●○●○
______________________________________________Hejka!
Jak już zapewne zdążyliście zauważyć - Zaczynam pisać nową książkę.
To wydarzenie jest podyktowane przez moją wene, która ani chwili nie może usiedzieć w jednym miejscu.
Stało się to tak, że siedziałam sobie spokojnie na muzyce i słuchałam jak nauczyciel nadaje o chamstwie, patriotach i tym, jak bardzo nienawidzi disco polo.
Aż tu nagle jebut! Coś spadło za oknem z remontowanego dachu.
I w tym momencie dostałam olśnienia.
~ Napiszę nowe opko! ~ pomyślałam i, nie pacząc na dalej gadającego muzyka, wyjęłam brudnopis i zaczęłam pisać.
I właśnie w ten sposób powstał ten fanfik.
No to narazie!
______________________________________________○●○●○Koniec psot○●○●○
______________________________________________
CZYTASZ
Mroczna Dusza /HP (Wolno Pisane)
Fanfiction🐍Okładka będzie inna. Wstawię jak będę miała więcej czasu. Jeżeli ktoś ma pomysł jak mogłaby wyglądać - proszę pisać na priv. 🐍 Opko jest o Harrym Potterze aka "Złotym Chłopcu" lub "Chłopcu - Który - Przeżył". Wszyscy w magicznym świecie go znają...