Gdy zaczeło się ściemniać Krystian zaproponował znalezienie aby znaleźć kryjówke na noc ponieważ nigdy nie wiadomo co mieszka na tej wyspie.
Marika wstała i odpowiedziała spokojnym ale stanowczym głosem:
- Musimy sie rozdzielić ja pójdę w prawo a ty w lewo.
Po tych słowach ich spojrzenia rozeszły sie w różne strony i ruszyli, cel był jeden znalezienie dobrej kryjówki na noc.
Marika po przejściu kilkunastu kilometrów znalazła jaskinie, piękną ale i niebezpieczną. Na pierwszy rzut oka wydawała się spokojna, lecz bohaterka nie chciała wejść tam sama. Więc postanowiła wrócić do miejsca w którym ostatni raz widziała sie z Krystianem.
W tym samym czasie bohater postanowił zrobić sobie przerwę i usiadł pod pierwszysm lepszym drzewem wpadając przy tym do dziury która znajdowała sie między korzeniami drzewa. Co sił w rękach próbował wydostać sie lecz nie dał rady jedyne co mu zostało to wołanie o pomoc i modlenie sie aby ktoś go usłyszał. Po dwudziesto minutowym wołaniu poddał sie i zaczął szukać innej drogi. Zauważył mały i bardzo ciemny korytarz. Wyglądał jak niekończąca się ciemna otchłań która porzerała każdą inną żyjącą istotę. Wchodząc w nią w jego głowie zaczęło się mnożyć mnóstwo czarnych myśli, im głębiej byl tym wiecej ich było. Wszystkie ściany tunelu były pokryte grubą warstwą mchu.
Każdemu jego krokowi towarzyszyło okropne uczucie dotykania obślizgłej masy. Po przejściu kilkunastu kilometrów w pełnej ciemności jego oczom ukazał sie ciemny zarys postaci przypominającej kształtem człowieka , lecz dużo mniejszego od niego.
Bohater stanoł w miejscu a postać zniknęła. Krystian wystraszył się lecz wolał sotkpac sie z obcą istotą niż zostać w tym tunelu. Więc ruszył przed siebie nie odwracając sie za siebie.
Szedł, szedł i szedł kiedy tracił juz nadzieję ze kiedykolwiek wyjdzie z tunelu zobaczył małe światełko wyłaniające sie zza nie pierwszego już zakrętu. Chłopak w ile sił w nogach biegł do światła okazało sie wydobywać sie z dziurki od kluczy. Krystian dotknowszy dźwi wyczuł małe wgniecenia które nie mogły być przypadkowe przez głębokość jak i odległość ich występowania. Tworzyły tak jagby wzór lecz bohater nie mógł wyczuć rękoma co tak naprawdę znajdowało sie na starych juz całkiem spruchniałych drzwiach.
W tym samym czasie Marika doszła do miejsca w którym sie rozdzielili, położyła sie na piasku i czekała patrząc na piekne zachodzące słońce które dawało wrażenie tonącego w otchłani morza. Marika zasnęła lecz Krystian dalej walczyl by wyjść z ciemnego tunelu. Znalazł on na szczęście startą line i wspiął sie na powierzchnię. Szukając kobiety wrócił sie na miejsce w którym sie rozdzielili. Zobaczywszy piekną Marike usiadł kolo niej i robił wszystko żeby była bezpieczna. Czuwał przy niej całą noc lecz o trzeciej nad ranem z braku sił jego głowa która była dumnie uniesiona w górę opadła i zamknął swoje przekrwione ślepia i zasnął.
CZYTASZ
,,Zakazany Romans"
ActionDwoje zupełnie nieznanych sobie ludzi trafia na pięknom wyspe oddalonom od najbliższej cywiliazcji o prawie trzy tysiące kilometrów. Oboje bardzo sie boją niewiedząc gdzie i po co sie tam znaleźli. Każdy z nich ma swój pomysł na uwolnienie sie z teg...