Wybiła godzina osiemnasta, a nad ziemią rozprzestrzeniała się ciemność. Ponura jesień zakłóciła długość dnia, który zaczął się skracać.
Gdyby jej chłopak nie całował się dzisiaj z inną przed jej kamienicą, pewnie byłaby u niego, wypłakując mu się w ramię z powodów domowych. Cóż poradzić, że czasem zamiast obiadu na stole stała wódka? Że nieraz w domu była policja?
A tak, pod jej butami szeleszczą liście, które opadły na ziemie, aby zrobić miejsce nowym pączkom, które wiosną rozkwitną, by cieszyć swą głęboką, jasną zielenią. Po policzku widać ślad starej łzy, która nie tak dawno opuściła jej oko. Ten pocałunek ją zabolał. Ale przyzwyczaiła się do bólu. Niezliczoną ilość razy dostała od pijanego ojca, a matce wymknęło się kilka słów za dużo.
Usiadła na ławce w parku. Jej wzrok spoczął na latarni. Jedna żarówka widocznie się wypaliła. Jak nadzieja, że przynajmniej jedna osoba ją kocha.
Rzuciła okiem na wszystko wokół. Nic ciekawego. Znowu spojrzała na źródło światła. Rozbłysnął niebieski blask nadziei. Usłyszała kroki.
Ścieżką kroczyła jakaś postać. W końcu znalazła się w obrębie światła rzucanego przez latarnię.
- Iga? - spytał
Popatrzyli sobie w oczy. W gimnazjum dziewczyna utrzymywała pozytywne kontakty z chłopakami z swojej klasy. Do tej grupy należał Natan. Niestety, przyszła pora na liceum i rozstanie. I nagle po dwóch latach się spotkali. Wieczorem, w parku. Ona, ze złamanym sercem, a on z zamyśleniem, który automatycznie zmienił się w szok.
- Cześć - powiedziała cicho
- H-hej - odpowiedział
- Czemu wyglądasz, jakbyś zobaczył ducha? - zapytała, wstając z ławki
On nie odpowiedział. Zrobił krok do przodu, zmniejszając dystans między nimi. Musiała zadzierać głowę, żeby spojrzeć mu w oczy. Pochylił głowę, łącząc ich usta w pocałunku, który po chwili wyjaśnił jej wszystko i zaczęła na niego odpowiadać.
Kątem oka widziała, że latarnia nadal się paliła.
Ale niebieski blask nadziei zmienił się w żółty blask zmian.
###
Muzyka w mediach - DYATHON - Hope [Piano, Emotional Music]
CZYTASZ
W przypływie weny
Historia CortaKilka krótkich historii, jak wspomniano w tytule, pisane "W przypływie weny". Niektóre były zamieszczane niegdyś na konkurs #mikrohistorie, niektóre pisane "for fun". Zapraszam :-) Ponownie dziękuję @DerQueenR za cudowną okładkę ;*