Cała trójka spojrzała się na niego. Właściwie nie zauważyłam jednego chłopaka, który... właściwie nie wiem co robił.
Szarowłosy puścił szarookiego przez co ten niszy mógł spokojnie dotykać ziemi. Po ich minie to chyba nie są za bardzo szczęśliwi że ktoś wtargnął do ich celi.
- Mistrzu!! - Nico rzucił się wręcz na tego najniższego chłopaka że wszystkich.
- złaś ze mnie! - podniósł lekko głos najniższy.
- Więc tak - zaczął Uno - To jest Jason, ten który się z wami jako pierwszy przywitał - wskazuje ręka na mojego współlokatora.
- A to jest - wskazał na mnie tym razem nie Uno tylko Jyugo - Kizana - uśmiechnął się nawet trochę uroczo - nasza mała Tsundere - ostatnie zdanie dodał trochę ciszej i jeszcze specjalnie obrócił głową w inna stronę, ale i tak to usłyszałam.
W całe nie jestem Tsundere! Powiem mu co o tym myśli ale dopiero jak już z tam pójdziemy i będziemy sam na sam... nie chce żeby ktoś z nich to widział. Przecież z tego co pamiętam to go nie uderzyłam, no ale w końcu musi butem pierwszy raz więc może dziś, a może kiedy indziej. Kto wie?
- Jyugo wszystko zepsułeś! - zaczął music trochę smutnym głosem numer 11 - To ja miałem ją przedstawić!
- ... - Jyugo tylko się na niego spojrzał i podrapał się po karku - Wybacz - powiedział trochę przyciszonym głosem.
- Dobra nie ważne - wtrącić się Rock - To tak Kizana, Jason - zwrócił się w nasza stronę - Poznajcie Qi, Upe i Lianga - uśmiechnął się do nas - Qi, Upe i Liang - tym razem zwróciła ie do nich - Poznajcie Kizane i Jasona.
- Część - znowu prawie jednocześnie przywitałam się z moim przyjacielem, lekko słyszałam jego cichy chichot z tego powodu przez co się trochę uśmiechnęłam pod nosem.
Właściwie myśląc to zalet nie zaowarzyam ich wyglądu. Jeden wysoki, chyba jest stary bo jest siwy no al ja nikogo nie oceniam. I jakiś chłopak średniego wzrostu miał czarne włosy zaplecione w jeden warkoczy który potem rozdzielać się na dwa, miał jeszcze trzy różowe kropki na czole ułożone w pion co trochę nie zaciekawiło. No i ostatki i za razem najniższy z całej trójki, mowa o chyba turkusowe włosy chłopaku, zdziwiło mnie kanciaste spiralę, które znajdowały się na policzkach, ramionach i nogach w kolorze czerwieni. Miał jeszcze czapkę na, której była jakaś żółtą kartka, nie powiem zaciekawił mnie strasznie, jeszcze wyglądał tak lekko dziecinnie i tak słodko... chociaż patrząc się w jego oczy, szare, są śliczne ale jednocześnie przerażające jak tak się patrzy...
- Część - tak jak my tylko dopiero po chwili też odpowiedzieli i też jednocześnie.
- Too - zaszło Nico patrząc od swoich współlokatorów, na nas i więźniów z budynku 5 - Co robimy? - popatrzył się na wszystkich z nadzieja tak jakby ktoś z nas miał zaraz powiedzieć świetna rzecz, która teraz będziemy robić.
- ... - wszyscy milczenie, szczerze nie dziwię się nie znamy ich tak jak oni nas, więc nawet gdybyśmy wpadli na świetny pomysł to nie wiemy czy im się spodoba.
- Wątpię żebyśmy co kolejek robili - stwierdził Upe.
- He? - wszyscy powiedzieli to w tym samym możecie jak oprucz budynkiem 5, patrzyli się na nich i lekko przechylili głowy, wraz ze mną.
- Za chwilę powinien przyjść pan Saimon i zabrać nas na trening - skomentował Liang.
- ... - chłopacy z celi 13 zamrugali tylko kilka razy i wymienili też kilka zdań z budynkiem 5.
Po chwilowej gadkę chłopaków i pytania się Jasona czy ten facet jest aż taki zły, postanowiliśmy wrócić do celi. Osoby zastanawiałam się jak mogłabym wytłumaczyć fakt Jyugo że ja w całe nie jestem Tsundere! Zastanawiam se tak aż nie poczułam ręki na swoim ramieniu.
- Hej - lekko się odwróciłam widząc chłopaka w ubraniu w paski.
- Bo Jyugo - spojrzałam się na niego zła za tamto określenie.
- Bo - puścił moje ramię - powinniśmy w tedy skręcić - wskazał na miejsce gdzie powinniśmy być a nas nie ma - reszta właśnie tam poszła.
Spojrzałam na mieście gdzie powinniśmy teraz być, lekko mnie zdziwiło to że zwrócił uwagę na to że ide w inną stronę. Właściwie to mam dobrą okazję do szczęścia z nim rozmowy na tamten temat, jesteśmy sami... no chociaż są kamery i w każdej chwili może przyjść Hajime.
Moje rozmyślania za i przeciw szczęścia w tej chwili rozmowy stlumił krzyk, ale nie byle jaki bo to był krzyk Uno, trochę się zdziwiłam ale w końcu mógł ich też złapać Hajime i mógł ich nawet nie trochę pobijać.
Po chwilowym zastanowieniu wzięłam numer 15 za rękę i zaczęłam to ciągnąć w stronę akurat przez moje przemyślenia się kierowałam.
- Jyugo - zatrzymała się myśląc nad tym jak mam zacząć zdanie - Myślisz - spojrzałam na niego - Że niby ja jestem Tsundere?! - na to zdanie podniosła to głosy i to o wiele, pewien było mnie słuchać w sąsiednim budynku i Hajime też mógł przez to mnie usłyszeć ale w tym momencie to dla mnie nie było ważne.
- N-no wiesz - podrapal się po karku - lekko się tak zachowujesz - opuścił głowę w dół, przez co nie mogłam dostrzec jego miny.
- Jak się zachowuje?! - podeszłam do niego i ręką zrobilam tak żeby na mnie patrzył. Racja może i był odemnie wyższy ale na pewno nie silniejszy a nawet jeżeli to w końcu kto uderzy dziewczynę, he?
- No bo widzisz - odwrócił wzrok - zachowujesz że trochę jak Tsundere - na to zdanie świeżym strasznie głos przez co ledwo go dało się usłyszeć.
- Jak ty... - nie mogła wyrzucić nic więcej. Sama nie wiemdzialm od czego mam zacząć, kazać mu odwołać te slowa? Czy coś innego, to nie wchodziło w grę.
- daj mi dokończyć - zabrał moją rękę przez, którą patrzył na mnie i jednocześnie łączył nasze dłonie - wiesz - przysunol się bliżej jednocześnie jednym ręką napięć mnie za talie - to jest nawet pociąga-
Nie dokończył nawet swojej wypowiedzi a już dostał z prawego osiedlowego w twarz, złapał się za miejsce gdzie go uderzyłam. Fakt mogłam uderzyć to trochę lrzej no ale sam mnie sprowokował!
Spojrzałam tylko na niego wzrokiem nienawiści i poszłam w stronę gdzie powinna być moją cela.
- Ale Uno mówił że to zadziała... Kizana zaczekaj! - usłyszałem jego słowa ale się nie zatrzymałam.
- Taka ciekawostka! - odwrucilam się do niego będąc w sporej odległości - nie wiesz we wszystko co powie ci Uno - odwrucilam się plecami i poszłam w stronę celi.
///////////////////////
1000-Słów
CZYTASZ
Historia inna niż zwylke | Nanbaka
Fanfic[ZAWIESZONE] Nigdy nie chciałam tego robić bo sądziłam że jest to dosyć mocno bezsensu, ale niestety albo usunięcie. Więc tak, książka zawieszona aż do 3 sezonu, albo po prostu do momentu aż znowu wejdę w fandom. //////// Co się stanie jak do więzi...