12

675 51 17
                                        

Hej to znowu ja. Nie chcę mi się wszystko opisywać co się działo przez kolejne parę tygodni ale opowiem w skrócie.

Po ucieczce nie wychodziłem z pokoju i nic nie jadłem więc widocznie schudłem,w szkole wszyscy pytali się czemu jestem ciągle smutny i im w końcu powiedziałem co się stało, ludzie mnie pocieszali, pedagog kazał mojemu tacie iść do poradni psychologicznej bo wszyscy mi wmawiali, że jest ze mną coś nie tak, dowiedziałem się, że mój tata będzie miał dzidcko że Stefanie, zamknąłem się w sobie, znowu schudłem bo nic nie jadłem a jedzenie wyżucałem lub oddawałem kanapki w szkole kolegom, mój tata znalazł mój dziennik i go przeczytał, przeczytał też SMS moje z Tordem, dowiedział się, że jestem gejem, wytykał mi moją orientację i mnie ośmieszał,wyżuciłem w końcu moje żyletki do śmietnika bo Tord bardzo się smuci gdy dowiadywać się, że się ciołem, bardziej zbliżyłem się do mamy mimo, że myślałem, że się bardziej nie da, codziennie pisałem z osobami, które poznałem przez internet, olałem kartkówki i sprawdziany, miałem wywalone na świat zewnętrzny, kupiłem sobie książkę w której jest 50 lekcji jak kochać siebie, życie i przyjaciół, nocowalem u kolegi i razem z jego tatą byliśmy na super zakupach, olałem przyjaciół że szkoły,  żadko gadam teraz z Eddem i Mattem, po rozmawiałem otwarcie z przyjacielem, który bardzo mu pomógł, myślałem o powiększeniu się 3 dni z rzędu i za każdym razem ktoś mi w tym przyszkadzał, zacząłem jeść, zacząłem bandarz owa swoją klatkę piersiową żeby była bardziej płaska, spotkałem się z moim jednym kolega, którego poznałem przez internet i jakoś tak to było.

To jest takie małe podsumowanie tego wszystkiego. Jak byśmy dodali wszutsko to by wyszła depresja plus parę innych zdarzeń które pominąłem bo ich nie pamiętałem, to będzie krytyczny stan depresji nie do wyleczenia. A jednak nie mam depresji. Nadal się uśmiecham i wogule.

Od czasu do czasu pojawiał się też mój słodziutki Torduś ale dosyć Zadko ponieważ często dostawałem zakaz na telefon za byle co. Dostałem raz nawet zakaz bo nie chciałem zjeść obiadu w kuchni...

Ja now rozumiem czemu moje życie jest teraz takie dziwne.
Przecierz kocham pomagać innym prawie tak bardzo jak pić smirnoff a jednak moje życie jest teraz okropne. Z resztą nie tylko moje

Mama powiedziała mi, że jak zaczną się wakacje to zabierze mnie i Tamara do siebie, do Polski i tam będziemy mieszkać przez miesiąc a potem znowu wracamy do siebie.

Teraz równierz pisze z Tordem, zrobił się ostatnio opiekuńczy i słodszy. Na przykład gdy napisałem mu, że życie jest smutne to on odpisał"ważne, że mamy siebie" to było słodziutkie.

Jak będzie się u mnie więcej działo to napisze ale życzcie mi powodzenia w życiu.

############
Ludzie jak wy to robicie?!
                   👇

Tak się cieszę ^^

Oby tak dalej i będę robić jakiś kolejny special, który będzie super!
Dziękuję za wszystko bai~

Prawdziwe love storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz