Na górze macie arcydzieło Ognika JustMalk
Cześć tu Tom w końcu nadszedł ten upragniony wakacyjny dzień! Jadę do Torda! Właśnie moja macocha jest ze mną w połowie drogi do Torda!
Nie mogę się doczekać, tak długo na to czekałem! I zostaje u niego na cały tydzień! Dotrę do niego o 17:00!
*Time Skip*
Właśnie wysiadam z auta i puka do drzwi. Drzwi otwiera Tata Torda.
-Dzień dobry
- Ty jesteś Thomas?
- Tak proszę pana
- Wejdź,Tord już się nie może doczekać
Tom wszedł do środka zdią buty i poszedł na górę do pokoju Torda. Zobaczył go. Jeszcze piękniejszego i jeszcze bardziej uroczego. Zastygli. Wpatrywali się w siebie. Tord w pewnym momęcie się poruszył i skoczył na Toma, który wylądował na podłodze.
Tom bardzo mocno go przytulił tak samo jak Tord.
-tak długo na ciebie czekałem!
- ja na ciebie też, tak długo przeszliśmy!
-nas nic nie rozłączy, Tom
-dokładnie
Czaenooki wtulił się w niego jeszcze mocniej a do tego mocno się uśmiechał. Tak się cieszył z tego spotkania, któro jak przypuszczał odmieni jego życie. Lezeli tak przytulę i do siebie i wdychali swoj zapach. Cieszyli się swoją obecnością bez słów. Dopiero po 14 minutach puścili się i wstał i mimo to trzymali się za ręce.
- tak bardzo cię kocham
- ja ciebie też mój czerwonku, najbardziej na świecie
-Miałem przedstawić cię moim znajomym
- miałem nadzieję, że siedzimy że sobą więcej czasu zanim ich poznam
- mamy cały tydzień
- więc możemy iść
Chłopcy uśmiechneli się, Tom odłożył torbę z ubraniami i wyszedł z Tordem z domu. Najpierw Tom poznał Helę następnie poznałem kolegów Torda a mieli na imię Rule, Zak, Billy, Kai, David, Michael, Lukas i Robbie .
Wszyscy byli bardzo mili. Niektuzi też byli gejami ale w związkach oprucz Heli. Ona była najleprza przyjaciółka Torda, znali się od dziecka, Hela ma 15 lat a ja i Tord po 13 i 12.
Z przyjaciółmi mojego chłopaka spędziliśmy 3 godziny na rozmawianiu aż w końcu wruciliśmy do domu. Zjedliśmy na kolacje, pogadałem chwilę z rodzicami Torda i rozłożył mi materac na podłodze.
- ja nie śpię na materacu, chce z tobą
- ja też,aterac to tylko przykrywka dla rodziców
-aaa ok hehe
Tom się rozebrał i nałożył krótkie spodenki od piżamy, Tord zrobił to samo. Zgaslili światło i położyli się.
-Tord... Mogę się w ciebie wtulić?..
-jasne
Tord ułożył się na klecach a prawą rękę rozłożył na bok. Tom położył głowę na jego ramieniu i wtulił się w niego. Rogacz przykrył ich jedną ręką a drugą,którą miał pod głową czarnookiego, przysuną go bardziej do siebie.
-mh... Cieplutko
-Mi też Tomuś
-podobno nie lubisz spać w nocy
-dziś zrobię wyjątek dla ciebie
-dziękuję
-Nie ma za co
- kocham cię misiu
-ja ciebie też kotku
Obydwoje zamknęli oczy. Tom już zasypiał gdy poczuł na swoim policzku ciepły i czuły pocałunek Torda. Uśmiechną się i pogłaskał go po głowie po czym znów się w niego wtulił i zasną tak samo jak szarooki.
Następnego dnia obudziłem się nadal wtulony w mojego Tordzika. Spał słodki jak aniołek lecz go obudziłem.
-cześć
-hej..
- wyspany?
-powiedzmy, że tak
Tord ziewną a ja wstałem i zacząłem się ubierać. Po chwili on też się ubrał i zeszliśmy na śniadanie. Potem poszedłem z Tordem na plażę bo mieszkał blizko niej. Chodziliśmy po gorącym piasku i moczyliśmy nogi na molo. Tord znalazł trochę muszelek i dał mi pare.
Odwiedziliśmy jeszcze jego domek na drzewie, pokazał mi swoją szkołę,sklepy i... Poszliśmy na cmętarz.
To był grób Petera Wallsona. Był byłym chłopakiem Torda lecz popełnił samobójstwo. Nie miał fajnego życia. Jego rodzice zmarli w wypadku, mieszkał u wujka, był w domu dziecka, psychiatry a teraz... W niebie..
Przytuliem do siebie Torda bo widziałem iż jest mu ciężko. Mi też, chciałem go poznać i mu pomudz ale nie dałem rady..
Tord się we mnie wtulił i powiedział, że mnie kocha. Nagle z nikąd pojawiła się czarna dziura, która zaczęła wszystko wsysać. Nie było już po chwili nic bo dziura to wsysła, nawet siebie samą. Poczułem ból i się obudziłem. To był sen.
- też cię kocham Tord
Szepnąłem zalany potem. Kocham cie.
########
666 słów
