***
Idąc korytarzami Hogwartu dziewczyna zastanawiała się czy porozmawiac z Draconem. Kiedy tylko przekroczyła próg Wielkiej Sali wpadła na Olivera.
-Przepraszam, nie chciałam. Zamyśliłam się- tłumaczyła się rudowłosa.
- Nic nie szkodzi i tak miałem cię poszukac- uśmiechnął się chłopak na co dziewczyna ledwo zauważalnie się zarumieniła.
- Jak chcesz możemy spotkac się po lekcji transmutacji.
- Będę czekał- powiedział Wood i odszedł w kierunku stołu Gryfonów.
Co ja właściwie robię?- zapytała sama siebie dziewczyna i poszła do stołu. Od razu zauważyła blond czuprynę Smoka i nie wahając się ani chwili zaczęła iśc w jego stronę.
- Hej, możemy chwilę porozmawiac- zapytała Kate stojącego przed nią chłopaka
- Kowalska to, że nigdy nie miałaś chłopaka i ubzdurałaś sobie, że ja jestem najlepszym kandydatem to już twój problem, więc przestań za mną łazic szlamo.
Kate stała jak spetryfikowana, do oczu napłynęły łzy. Wszystkie wspomnienia wróciły. Głos mamy Willa "Kate...Will nie żyje". Słowa listu, który napisał, obraz nieżyjącego ukochanego, który wbił sobie nóż w serce trzymając zdjęcie Kate w dłoni. To wydarzyło się tak niedawno, zaledwie rok temu. To było najgorsze jej wspomnienie, które ta tchórzofretka tak po prostu wyciąga na światło dzienne. Nienawidziła go. Nienawidziła Draco Malfoya.
- Nic o mnie nie wiesz ty zapatrzony w siebie, egoistyczny arystokrato od siedmiu boleści!- wykrzyczała Kate.
Nie czekając na reakcję chłopaka odwróciła się i zaczęła biec przed siebie. Na domiar złego cały obraz był zamazany przez łzy. Te wspomnienia tak strasznie bolą. Nie mogła tu dłużej zostac, chciała znaleśc się w miejscu, w którym bywała z Willem. Wiedziała, że teleportacja jest zabroniona, ale co z tego. Nie wytrzyma tu dłużej.
Zatrzymała się i już mamrotała coś pod nosem gdy ktoś w ostaniej chwili złapał ją za rękę i razem przenieśli się w odludną częśc Londynu. Oliver co ty robisz?!- zapytała oburzona Kate ocierając z lewego policzka samotną łzę. Teraz jej smutek zastąpił gniew. Jakim prawem on się z nią teleportował. Nie jest Willem nie ma prawa tu byc!
- Nie mogłem cię tak zostawic po tym jak ten karaluch cię potraktował-powiedział z troską.
- Nie powinno cię tu byc- powiedziała rudowłosa- wracaj do szkoły bo będziesz miał przeze mnie tylko kłopoty, chcę byc sama.
- Czasami lepiej jest się komuś wygadac i podzielic się ciężarem jaki mamy na swoich barkach.
- Może-stwierdziła Kate oschle- ale na to trzeba sobie zasłużyc. To nie jest sprawa, którą dzielę się z każdym kogo poznam.
- Rozumiem- powiedział ze smutkiem Wood- może się przejdziemy?
- Chyba nie mam lepszych opcji, do zamku na pewno nie wrócę.***
- Czy mógłbyś mi powiedziec co ty na Salazara wyprawiasz?- powiedział zdenerwowany Blaise.
- No co? Pokazuję tej przybłędzie gdzie jej miejsce. Nie będzie za mną łazic i oczekiwac, że padnę jej do stóp. Niedoczekanie- powiedział z dumą Draco wypinając pierś do przodu.
- Malfoy do cholery!- Zabini podszedł do przyjaciela, złapał go za ramiona i potrząsnął- ta dziewczyna uratowała ci dupę i próbowała ci pomóc nie zważając na to, że sama może za to nieźle oberwac, a ty jej się tak odpłacasz? Brawo. Ciekawe czy Greengrass by się tak dla ciebie poświęciła.
- Bronisz tej szlamy?!- Smok również uniósł głos nie wierząc co właśnie usłyszał.
-Tak niczego nie osiągniesz- powiedział czarnoskóry i odszedł.***
- Co z nią zrobimy?- Zapytał Snape.
- Nie możemy jej wyrzucic- stwierdziła nauczycielka transmutacji.
- Teleportacja jest zabroniona, nie możemy jej tego puścic płazem.
- Przecież musiał byc powód dla którego złamała przepisy- powiedziała z troską McGonagall
- Ten powód nazywa się Draco Malfoy.
- A co z Woodem? Przecież on też się teleportował.
- Trzeba ich surowo ukarac za ten wybryk-powiedział stanowczo Snape- Całą trójkę.
- Dobrze. Przez wzgląd na dziadka Kate nie wyrzucimy jej ze szkoły. Miejmy nadzieję, że to się już nie powtórzy.
- Oby.- Powiedział oschle Snape i opuścił gabinet dyrektorki.
————————————————————
Niedługo zobaczycie o co chodziło. Żegnam! 😘
CZYTASZ
Miłość w Hogwarcie
FanfictionCo się stanie z Draconem Lucjuszem Malfoyem gdy na jego drodze stanie pewna dziewczyna - wnuczka Toma Riddle'a. ??? Tego dowiesz się w mojej książce. Serdecznie zapraszam Prawa autorskie!!!!