Rozdział 25

5K 345 204
                                    

Harry POV:

Kiedy tylko wyszliśmy na korytarz i zanim przygwoździłem jego małe ciało do ściany, moje usta przylgnęły do ​​jego. Jego ramiona owinęły się wokół mojej szyi, gdy przycisnąłem się do niego, chwytając za nadgarstki i unosząc je nad głową.

Wydał z siebie gorący jęk, kiedy przycisnąłem swoje krocze do jego, zamknął oczy, a jego ciało się napięło przez mój nagły ruch. Brakowało mi smaku jego języka i sposobu, w jaki jego ciało reagowało na moje. Był dla mnie wszystkim, a ilość mnie, którą w niego inwestowałem, przerażała mnie.

Moje dłonie zakradły się pod jego uda, ciało natychmiast odpowiedziało, gdy owinął uda wokół mojej talii. Mocniej przycisnąłem go do ściany, co sprawiło, że ​​jego usta oderwały się od moich, aby wziąć oddech, a po tym wydobyć z siebie cichy skowyt.

- Harry. - wyszeptał, jego ręce owinęły się wokół mojej szyi, aby przyciągnąć mnie jeszcze mocniej do siebie. - Zabierz mnie gdziekolwiek, proszę.

- Okej, kochanie, okej. - cicho powiedziałem, a moje ramiona rozluźniły się, aby jego nogi zsunęły się na ziemię. Kiedy oboje już staliśmy, moja dłoń natychmiast znalazła jego i zacząłem ciągnąć go po wąskim korytarzu. W naszym pilnym stanie skierowałem się prosto na schody, byliśmy za bardzo w potrzebie, aby rozpaczliwie czekać na powolną windę.

Powietrze na zewnątrz natychmiast ugryzło moje policzki, chłód natychmiast przeniknął moją skórę do moich kości. Usłyszałem, jak Louis sapnął, gdy sam odczuł chłód, a jego ręka mocniej zacisnęła się wokół mnie. Fakt, że cierpiał - moje kochanie cierpiało - z zimna i mnie to bolało. Nie chciałem, żeby był nieszczęśliwy - nigdy więcej. Nie zasługiwał już na to, więc to zmusiło mnie do większych kroków, aż wreszcie znaleźliśmy się przed moim samochodem.

Przeszukiwałem kieszeń, zanim znalazłem klucze, puszczając rękę Louisa, aby otworzyć drzwi. Kiedy się odwrócił, szybko je otworzyłem i nacisnąłem przycisk z boku, otwierając pozostałe drzwi.

- Wsiadaj od strony pasażera. - mruknąłem. Louis pokiwał głową, zanim otworzył drzwi i wczołgał się do środka. Usiadłem na przednim siedzeniu i zamknąłem drzwi, wsadzając kluczyk w stacyjkę i zapalając samochód z niskim mruczeniem. Włączyłem klimatyzację, i miałem nadzieję, że wkrótce Louis się ogrzeje, więc nie będzie mu już zimno. Byłem wdzięczny, że zawsze miałem tendencję do parkowania na tyłach parkingu, więc ludzie w pobliżu nie zobaczą, co miałem zamiar zrobić Louisowi. Byłem bardzo niecierpliwy i od miesięcy wpadałem w szał, myśląc o tym właśnie momencie. Potrzebowałem go i potrzebuję go teraz.

Odwróciwszy się szybko na moim miejscu, wyciągnąłem rękę i złapałem policzki Louisa w dłonie. Były trochę zapadnięte, a jego kości policzkowe były bardziej widoczne niż pamiętam, ale nie chciałem go teraz o to pytać i zrujnować nastrój. Ze sposobu, w jaki zareagował, kiedy dowiedział się, że biorę narkotyki, nie sądzę, żeby miał odwagę sam to robić. Louis ma wiele rzeczy na sumieniu, ale nie jest hipokrytą. Ten tytuł jest zarezerwowany dla Zayna.

Louis nie tracił czasu pochylając się do przodu i przyciskając wargi do moich. Jego usta były miękkie, kontrastujące z moimi spierzchniętymi, ale były znacznie cieńsze niż moje. Zawsze o tym myślałem, kiedy mnie całował, zawsze wskazując na różnice i podobieństwa. Uwielbiałem sposób, w jaki jego uda i nogi były o wiele grubsze niż moje, i uwielbiałem sposób, w jaki moje ręce były bardziej muskularne niż jego, co ułatwiało podnoszenie jego ciała, gdy było to konieczne. Byliśmy przeciwieństwami, ale w jakiś sposób udało nam się w pełni zachować tę samą osobowość. Był petardą, która czekała, aby ktoś ją odpalił, a ja nie miałem problemu z byciem dla niego płomieniem, który go rozpali. Moglibyśmy wspólnie spowodować wielkie szkody, ale moglibyśmy też być bardzo zgodni i harmonijni.

Playboy / l.s (tłumaczenie PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz