Chłopiec, Który Podpalił Anioła || Inazuma Eleven

Dwunasty Płomień

Gouenji w myślach przyznał, że Suzuno i Nagumo znikają równie szybko, co się pojawiają. Dlatego nie szczególnie zdziwiło go, że już niedługo po swoim wejściu na salę, ją opuścili.

Tymczasem na pomysł, aby przyjść w odwiedziny, wpadł ktoś inny.

Zdziwienie chłopców w momencie pojawienia się Suzuno i Nagumo okazało się niczym w porównaniu z szokiem, jaki im towarzyszył, gdy do sali wszedł sam Pan Gouenji. Niby obaj byli świadomi, że prędzej czy później ktoś z ich rodzin wpadnie w odwiedziny, ale gdy przyszło co do czego, po prostu ogarnęło ich niesamowite zdziwienie.

Bo tak się składa, że przez jakiś czas obaj zapomnieli, że ojciec Shuuyi jest ordynatorem tego szpitala.

- Dzień dobry - powiedział Afuro, nie podnosząc się nawet do siadu. To w końcu nie do niego przyszedł mężczyzna.

Pan Gouenji odpowiedział mu skinieniem głowy, po czym zwrócił się do swojego syna.

- Czy jesteś już gotowy na wypis? - zapytał, a po plechach Terumiego przeszedł dreszcz.

Gouenji natomiast w jednej chwili robił się całkowicie biały i spojrzał na ojca z przerażeniem.

- Wypis? - Boże, całkowicie o tym zapomniał!

Pan Gouenji kiwnął głową i zaczął omawiać szczegóły powrotu chłopaka do domu. Afuro jednak wpatrywał się w niego w niemałym szoku. Jakoś nie potrafił zrozumieć faktu, że ta sytuacja jest najbardziej logiczną rzeczą, jaka mogła się w najbliższym czasie wydarzyć.

Kilka niesamowicie dłużących się minut później, pan Gouenji był już za drzwiami. Shuuya spojrzał na blondyna na sąsiednim łóżku wyczekująco, jedna Aphrodi nie kwapił się do jakiegoś komentarza.

Odwrócił głowę w kierunku sufitu, po czym nieco przymknął oczy.

----

Aaa, ja strasznie przepraszam, że rozdział wyszedł tak bardzo sztywno, a od ostatniej aktualizacji minęły wieki, ale naprawdę nie potrafiłam napisać tego rozdziału.

Wowo, szybko zbliżamy się do końca, jeszcze najwyżej cztery rozdziały.

Będę chciała to wszystko skończyć jeszcze w te wakacje.

Kto wie, może później na moim profilu pojawi się coś nowego, jakieś konkretne życzenia?