PROLOG

398 16 1
                                    

Od początku roku szkolnego minął już miesiąc. Ciepły, majowy wieczór był idealną okazją na spacer. Na ten pomysł wpadła pewna brązowowłosa dziewczyna uczesana w dwie, wysokie kitki. Miała na sobie żółtą sukieneczkę i biały sweter. Nie słuchała muzyki, nie rozmawiała przez telefon. Leżał schowany w torebce. Ona tylko szła i rozmyślała. Początek roku szkolnego zaczął się dziwnie, niespodziewanie, a nawet strasznie. Potem jednak wszystko się ułożyło, a brązowowłosa wróciła do starego stylu życia.

Więc czemu na spacerze myślała właśnie o sytuacji z początku roku? Tak, było to szokujące i kompletnie odchodziło od jej nudnej egzystencji. Ale nie dlatego zaprzątała sobie tym głowę. Cały czas w jej głowie pojawiał się ten sam chłopak- Nakura.

Rio Kamichika padła ofiarą eksperymentu. Nazwa nietrafiona, ale tylko tak była w stanie nazwać to co ją spotkało. Porwanie i ratunek zlecony przez tego samego człowieka. Nakłanianie jej do samobójstwa. Pozwolenie jej skoczyć. To cały czas był ten sam mężczyzna. I ratunek. Ratunek przez kobietę na motorze. Kim ona była?- wciąż tego nie wie. Dlaczego jeden chłopak tak bardzo chciał namieszać w jej życiu? Sprawiało mu to radość? Zapewne ogromną, było to po nim widać. Nie wiedziała co zrobić. Nakura wciąż ją prześladował w snach. Minął miesiąc, a ona ciągle o nim myślała. Miała nadzieję, że w końcu to przejdzie. Zapomni o nim.

Nagle w jej torbie rozbrzmiał dźwięk dzwoniącego telefonu. Wyjęła komórkę z torebki i spojrzała na wyświetlacz.

Kin Ihara

Magenta musiała podjąć decyzję, która zmieniła jej życie. Gdyby o tym wiedziała, pewnie od razu odrzuciła by połączenie, ale nie zrobiła tego. Pozwoliła, żeby telefon jeszcze przez chwilę wygrywał melodyjkę, aż w końcu nacisnęła zieloną słuchawkę.

- Cześć...Kin

***

Cześć.

Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą. Jest to nowa wersja mojego starego Fanfiction. Mam nadzieję, że wam się spodoba.

Dla tych, którzy czytali już wcześniejszą wersję. Jak widzicie jest to zupełnie inaczej napisane i uważam (nie chwaląc się) że jest lepiej.

Gwiazdki i komentarze mile widziane.

Do następnego rozdziału!

INFORMATORKA (FF DURARARA- NOWA WERSJA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz