-Obiecasz że nie będziesz krzyczeć?- kiwnęłam głową na tak. Chłopak odkleił taśmę z moich ust, a ja nie wytrzymałam
-Kurwa!!!!! Boli mógłbyś uważać przecież mam rozpierdzieloną twarz a ty tak naciągnąłeś mi skórę!! - Chłopak na mnie patrzał z niedowierzaniem, jakby nigdy nie widział jak dziewczyna klnie- Co się patrzysz może się przedstawisz?
-Jestem Jungkook
Chłopak odpowiedział krótko i widziałam że nie ma zamiaru kontynuować, więc ja pociągnęłam temat
-No więc może byś mi powiedział czemu mnie porwaliście i kim jest ten "on" przed którym tamten uciekł?
-Porwaliśmy cię z dwóch powodów:
1. Bardzo spodobałaś się naszemu koledze
2.Twój brat nam kazał
A teraz nie zadawaj więcej pytań- chłopak znowu nakleił taśmę na moje usta i wyszedł. Byłam zszokowana jaki brat przecież byłam jedynaczką i rodzice nic nie mówili o żadnym rodzeństwie, a do tego ta sprawa że spodobałam się ich koledze, no ok ale ja nie będę z moim porywaczem szanujmy się! Siedziałam sobie i miałam spuszczoną głowę, okropnie bolał mnie kark nie miałam siły trzymać go prosto, nagle ktoś wszedł do mojej nory
-Rzeczywiście jesteś piękna, widzę w tobie ten swag- powiedział chłopak i uroczo się uśmiechnął
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie powiem brzydki nie był, nawet mi się spodobał z tych dwóch był najładniejszy ale i tak był moim porywaczem więc nie ma mowy o jakichkolwiek uczuciach. Chłopak podszedł bliżej i spojrzał w moje oczy
-Kto ci to zrobił?- zapytał zirytowany i myślał że mu odpowiem, ciekawe jak z taśmą na ustach. Chłopak zorientował się że nie mam jak mówić- Poczekaj oderwę, będę starał się być delikatny- chłopak powoli odrywał taśmę, nie bolało tak jak pierwszym razem gdy robił to Jungkook.
-Ok powiem, zapytaj swojego wysokiego kolegi który był tu jako pierwszy- chciałam zrobić wredną minę i się uśmiechnąć, ale bałam się że się popłaczę to zdarzenie mimo że nie widać bardzo mną wstrząsnęło. Moja mina wyglądała tak
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Chłopak bardzo się wkurzył, ale nie wiem czemu w końcu nie zna mnie a zachowuje się jakbyśmy się znali wieki. Kierował się w stronę wyjścia, ale ja chciałam jeszcze o coś go zapytać
-Ej, jak się nazywasz? Kiedy będę mogła wyjść?
Chłopak odwrócił się na chwile i rzucił mi takie spojrzenie
zdj sugi spojrzenie
-Mów mi Suga i raczej nigdy
Suga wyszedł a ja siedziałam w szoku, popłakałam się tak bardzo chciałam wyjść, dlaczego tu muszę być czego oni chcą?