Tak jak w tytule ^_^
Będą się tu pojawiać krótkie historyjki z wybranymi bohaterami z serii Shingeki no Kyojin o różnej tematyce. Nie będę się trzymać żadnego schematu.
Piszę to co przyjdzie mi do głowy.
Zapraszam!
Już od dłuższego czasu planowaliście, że Twój chłopak zostanie u Ciebie na noc. Nie spodziewałaś się jednak, że sprawy przybiorą taki, czy choćby podobny obrót. Kiedy stanęliście przy kasie, a ty zaczęłaś już wykładać zakupy na wieczór na taśmę, Eren dorzucił do nich małe, kwadratowe pudełko. Zrobiłaś wielkie oczy i spojrzałaś na niego totalnie zdziwiona. On zaś wzruszył ramionami.
-Tak na wszelki wypadek.- Zaśmiał się.
-Chyba sobie żartujesz!- Trzepnęłaś go pudełkiem w ramię.
-No wiesz co...- Położył je znowu wśród Waszych zakupów ze spokojem.- Jeśli nie dziś, to będzie na zaś.- Poruszył znacząco brwiami. No cóż... nie ukrywajmy, że nawet chciałaś już to zrobić... ale dlaczego musiał zawstydzić Cię teraz?!
-Nie mogłeś ich kupić wcześniej?- Opuściłaś ręce ze zrezygnowaniem.
-Chciałem Cię już mentalnie przygotować.
-Baka!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
2) Levi Ackermann
Poszliście razem do sklepu tylko i wyłącznie dlatego, że podczas nieobecności Twoich rodziców twój chłopak u Ciebie zamieszkał, toteż wszystko robiliście razem, tak jakbyście już mieszkali razem. Stanęłaś przy ladzie i zaczęłaś wymieniać wszystko co chcecie kupić, a ekspedientka podawała i pakowała na bieżąco nabijając na kasę. Kiedy już wyciągałaś portfel, aby zapłacić za zakupy, Levi jakby znikąd zrobił krok w przód.
-Jeszcze prezerwatywy.- Wskazał palcem na pudełko za szybą.
-Oczywiście.- Odparła od razu kobieta, kiedy ty pozostałaś w totalnym szoku. Czy on właśnie zdecydował o dzisiejszym wieczorze?
Zapłaciłaś za wszystko bez słowa i wyszliście ze sklepu.
-Po jaką cholerę je kupiłeś?- Spytałaś chwytając pudełko gumek.
-Tylko mi nie mów, że będę teraz zmuszony tłumaczyć Ci do czego służą prezerwatywy, gówniaro.- Odparł praktycznie od razu, a Ciebie kompletnie zamurowało.
-Oczywiście, że wiem. Ale... czy ty...
Teraz przystanął.
-Uspokój się.- Skierował się w Twoją stronę.- To była delikatna sugestia dla Ciebie, ale nie zrobię nic, czego nie będziesz chciała.
Szkoda tylko, że mimo szoku właśnie tego chciałaś.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.