Avatar...

129 2 0
                                    

Przed kilka dni skupiam się na treningach. Czerwony lotos odpuścił naradzie wiec postanowiłam że pojadę odwiedzić wszystkie miasta które kora podbiła a za 2 tygodnie  mam osodzić Kuvirze oraz jej wojsko więc musiałam się pośpiesz z odwiedzanie miasta. Odwiedziłam wszystkie miasta porozmawiam z ludnością i pojechałam znów do klanu metalu na osont. Z każdego miasta wziolam jednego człowieka jako światka. Po wysłuchaniu wszystkich światów oraz Kubiry ja i reszta przectawicieli świata zrobiliśmy narad:
- Czas na osont Kubiry i jej wojska. - powiedziała Suhin
- Ja Avatar Korra razem z przectawicielami świata postanowiliśmy wydać następujący wyrok na Kuvire. Za zniszczenie miasta Republiki pozbawienia rządów króla Łu. Pozbawienie wolności innych miast pod groźbą i pozbawienia wolności innych ludzi gdy jej nie słuchali. Pod koniec okazała skruchę. Wyrok jest następujący Kuvirą zostaje skazana na 15 lat pozbawienia wolności przy tym odbudywanie miasta Republiki. Wojsko zostaje skazane na 5 lat i też będzie odbudywalo miasto Republiki.A jeśli Kuvira lub któryś z jej powiarników będzie prubował uciec będzie miał odebrany talent tkanina oraz zostanie skazany o 5 lat dłużej.
Po skończonej naradzie wyszłam. Na następny dzień wziołam Kuvirze i jej wojsko do Miasta Republiki wraz z Białym lotosem. Gdy. Dojechaliśmy miasto było w połowie oczyszczone. Kuvirą z wojskiem oczyscili resztę gruzu. Wzięliśmy ich znów i przewiezlismy do Zafu. I tak wzięliśmy ich przed kolejne 2 miesiące. Oczyszczenie Miśta nam zajęło około 3 tygodni. Zaś wyruwnaie terenu tydzień. A następnie zbudoealismy neoe domy i ulice w miesiąc, a resztę zostawiliśmy do zrobienia komuś innemu. Wrucilismy zmęczeni. Nie widziałam moich przyjacuł prawie 3 miesiące... Mako pewnie pracuje Bolin jest pewnie z Opla u Tenzina a Asami zajmuje się fabryką. Wruce do Zjednoczonej Republiki zobaczę się z babcią i zobaczę jak się żyje ludzą w mieście. Gdy przyjechałam wszyscy byli weselu na ulicach dzieci się bawiły puszcza ly latawce, skakły na skakankach. Zaczęłam 0sie pytać wszystkim się podobało. Odwiedziłam babcie nie mogła mnie wypuścić przez 3 godziny. Jeden z kuzynów Maka k Bolina zadzwonił do nich i powiedziała że ja tu jestem i przyjechał tu na dłużej. Ja chciałam tego kuzyna zabić ale opanowała się. Poszłam do swojego domu skończyłam na łuszko. Chwilę medytowala i znów zobaczyłam wizję z czerwonym lotosem. Wiedziałam że wkrudce przyjdą po mnie. Weszłam do świata suche i od szukałam iroh powiedziałam mu o wszystkim on obiecał że przekaże to Tenzinowi. Wyszłam z świata duchów i poszłam się przejść. Ostaniwilam wrzucić do miasta Republiki ale pierw zadzwonię do Tenzin że wracam i za 3 dni będę.
Wrzuciłam na wyspę świątyni powietrza. Miasto wyglodalo już normalnie. Odpoczelam tydzień nie wychodząc z pokoju. Zapuka do mnie Pema i powiedziała:
- KOrra jesteś tam?
- tak
- mogę wejść?
- tak
- nic ci nie jest? Bo przed cały tydzień nie wychodziła z swojego pokoju.
- wszystko jest w porządku tylko byłam mocno zmęczona
- Tenzin kazał mi cię zaprosić na na masz żenię oraz tatułazowanie nowych mistrzów powietrza za 2 dni. Przyjdziesz? Będą tam wszyscy to przyjaciele.
- nie wiem Pepo zobaczę...
- przyjdź.
Dwa dni puzniej postanowiłam iść na na maszcenie. Zaczynało się o God 16 ja zaczęłam się szykować o godz 12. Nagle weszła Asami :
- cześć korro. Czemu nie powiedziałaś że przyjechałaś?
- hej. Chciałam pobyć trochę sama...
- pokłuciłam się z Mako?
-nie! Tylko miałam wizję z Czerwonym Lotosem... Mam złe przeczucia...
-dobrze tylko się nie denerwuj. Nie martw się bdlede przy tobie.
-  jak tam twój związek?
- dobrze Batar Junior pomaga mi i jesteś razem...
- a gdzie mako?
- mako dziś nie przyjdzie... Raczej...
- czemu?
- ma pracę na policji i ma i ma dużo pracy...
-aha ok...
- pomuc ci się przygotować?
- naradzie nie...
- pa idę się też szykować.
-pa
Rozmyslalam koło godziny była już 13:30 wziołam się w garść i zaczęłam się szykować. Uszykowałam sukienkę. Scioglam moje ubrania i poszłam po prysznic gdy wyszłam była 14 :15. W swoim pokoju byłam bez ubrań byłam goła. Rosczesywalam włosy. Zaś je wysuszylam zaczęłam je żniw eosczesywac. Nagle ktoś wszedł do pokoju choć nic nie słuszałam złapał mnie za biodra i pryciognoł do siebie:
- zgadnij kto to? - szepnął mi do ucha
-yy mako? - obrucilam się i skończyłam na niego całują go. Wylodowalismy w łuszku było nam tak dobrze że nie zauważyłam a była 15 :23 szybko wstałam ubrałam się i uczeslam mako zrobił to samo. Gdy się ubralismy i uczeslaismy była 15:45 biegalismy. Po drodze go spytałam:
- myślałam że ciebie nie będzie.- powiedziałam
- ja myślałem że mnie zostawiłaś i że nie ma cie tutaj a jesteś.
- chciałam być sama.
- a od kiedy tu jesteś? Czemu chciałaś być sama?
- od tygodnia i 2 dni. Dlatego że bym w Zjednoczonej Republice i miałam wizję Czerwonego lotosu.
- co jesteś tu tak długo i nie chciałaś się że mną zobaczyć? Nie martw się będę przy tobie cały czas.
- chciałam zaś ci wszytko wyjaśnię dziś u mnie po ceremonii asz do końca.
- ok - pocałował mnie
O. 15 50 byliśmy na miejscu. Usiedli y w pierwszym miejscu siedziałam koło Asami i. Maka a mako koło Bolina. Byli wszyscy. Gdy skończła się ceremonia pogratulowalam wszystkim chwilę się pobawilismy i poszliśmy do mnie. Znów byliśmy w łuszku. W policji w il wolne max na 3 dni więc po 3 dniach musiałam go wypuścić... Mako nigdy nie zapomni tech 3 dni razem.

Avatar Legenda Korry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz