Miłość

116 3 0
                                    

Każdy z nas ma kogoś kogo kocha oprucz Milo i Kiki dlatego że oni są jeszcze mali. Asami jest z Batarem Juniorem, Jinora jest z Kajem, Tenzin jest już bardzo dawno z Pemą, jedynie Lin jest narzie jeszcze samotna. Gumi oraz Kaja też są samotni. Bolin jest z Opal, ja z mako. Gdy wstaliśmy wszyscy po śniadaniu się pytali czemu byliśmy na biegunie. Ja im odpowiedziałam wszystko. Zaś cały dzień ćwiczyłysmy dziś miał przyjechać Opal z Bolinem dlatego dziś i jutro mamy wszyscy wolne. Dziś cały dzień ćwiczyłysmy. Na więc ur o God 21:46 Prylecieli Opal i Bolin. Przywitali się wszyscy chcieli z nimi pogadać więc postanowiłam że pujde do swojego pokoju. Usiadłam w oknie i podziwia łam miasto Republiki. Zdałam sobie sprawę że tak dawno tam nie siedziałam. Czułam się jak bym pierwszy widziałem z tego widoku miasto Republiki. Nagle ktoś przyszedł i usiadł koło mnie nawet nie zauważyłam byłam taka zamyślona.

Nagle ktoś się odezwał:- korro? - spytał mako - mako? - spytałam patrząc na niego przez 30 s

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nagle ktoś się odezwał:
- korro? - spytał mako
- mako? - spytałam patrząc na niego przez 30 s.
- o czym tak myślisz?
- tak dawno tu nie siedzi łam i nie podziwia łam miasta Republiki z tego miejsca w nocy. To miasto jest takie piękne...
- tak masz rację. Korro kocham cię ty wiesz co nie?
- ja ciebie też i wiem. - pocałowałam go lekko w policzek
- opal i mój brat są zarefzeni słodko oni wyglodaja razem... Nie długo wyjazd za mąż...
- ale o co ci chodzi?
- nie wiem jak zacząć to...
- powiec to co na myśl ci przyjdzie
- ok ale pierw trochę wejdź do środków bo nie chce żebyś spadła z okna
- ok, mów - weszłam delikatnie do środka
- korro bo tak pomyślałem że ty i ja się mocno kochamy. Nie chcę cię straci już nigdy... I wyjdziesz za mnie?
Bez żadnych słów skończyłam na niego i go pocałowałam

Na chwilę przerwała pocałunek aby powiedzieć - dobrze z kazałem mi wyjść z tego okna

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na chwilę przerwała pocałunek aby powiedzieć
- dobrze z kazałem mi wyjść z tego okna.
- a to znaczy wyjdziesz za mnie? - spytał lekko się uśmiechając
- a jak myślisz? Kocham cię głupku. Tak wyjdę za ciebie. - pocałowałam go. Wzioł mnie na ręce szepną mi do ucha :
- zabieram cię do mnie bo byś w oknie spadła. - zaczęł mnie znów całować.
Przeniusl mnie przez korytarz na szczęście nikt nas nie zobaczył byliśmy już u niego. I znów wylodowalismy w łuszku. Nadal. Się cŁowalismy asz mako nie przerwał tego:

- co jest?- spytałam- napewno chcesz za mnie wyjść?- tak na pewno!-a ty?- tak!chcę!- z miłości? Czy z tego że muj ojciec che mnie wydać z mąż za jakiegoś innego i że będziesz tęsknić za przyjaciułką?- serio tak o mnie myślisz? Z miłości do ciebie ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- co jest?- spytałam
- napewno chcesz za mnie wyjść?
- tak na pewno!
-a ty?
- tak!chcę!
- z miłości? Czy z tego że muj ojciec che mnie wydać z mąż za jakiegoś innego i że będziesz tęsknić za przyjaciułką?
- serio tak o mnie myślisz? Z miłości do ciebie i nie dlatego że twój ojciec chce cie wydać za kogoś innego. Nie jesteś tylko przyjaciułką, ale też mają prawdziwa miłością.
- przepraszam...- pocłowałam go- kiedy mówimy im że jestem z tobą zareczona?
- jutro przy śniadaniu?
- ok. - nadal się cŁowalismy.

Avatar Legenda Korry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz