Gdy światło już nie miga,
Z cienia wychodzą dzieci księżyca,
Ręce świecące,
Oczy opadające,
Życia w nich nie widać,
Chodzą ciemnym lasem,
Uderzając o drzewa,
Bo drogi do życia,
Znaleźć nie mogą,
I zawsze idą,
Niewłaściwą drogą.
7. Dzieci Księżyca
Gdy światło już nie miga,
Z cienia wychodzą dzieci księżyca,
Ręce świecące,
Oczy opadające,
Życia w nich nie widać,
Chodzą ciemnym lasem,
Uderzając o drzewa,
Bo drogi do życia,
Znaleźć nie mogą,
I zawsze idą,
Niewłaściwą drogą.