10

52 4 1
                                    

Obudziłam się w jakimś więzieniu pomyślałam wakanda ale ja nic nie zrobiłam. Lecz zobaczyłam czerwona twarz to był redskull generał tej całej Hydry stał razem z dracula królem wampirow . Byłam przywiązana na rękach łańcuchami do ściany . Głowa mnie bolała i plecy w które dostałam w czasie akcji w wakandzie . Bałam się co chcą ze mną zrobić . Poszeszli do mnie oboje zaczęłam się trzasc ze strachu dracula poszedł do mnie i użył swojej mocy i stałam się jego sługą widziałam co się dzieje ale przez jego moc nie mogłam sama nic zrobić chciałam coś wykonać miałam barierę w mózgu. Bałam się ze będzie chciał żebym kogoś zabiła czy coś . Mógł mi wszytko zlecić lub nawet mnie zabić . Gdy byłam jego sługą stałam obok niego i obok jego ludzi czyli wampirow . Lecz bałam się że zamienia mnie w jednego z nich. Pozwolił mi iść do jednego z pokoi żeby mogła odpocząć i ogarniać się trochę ale taki tak nic nie mogłam zrobić . W tym pokoju było okno mogłam zobaczyć gdzie się wogole znajduje była to jakaś opuszczona fabryka czy coś ale ani miasta ani kraju nie znałam. Nawet nie mogłam z Jarvisem się skontaktować bo miałam taką barierę . Zabrali mi wszytko telefon zdroje ale miałam mój nadajnik o którym nikt oprócz mnie i Brata nie znał . Nie wiedziałam czy dracula umie w myślach czytać wiec nie myślałam o tym . Poszłam spać lecz rano dracula wszedł i zaprowadził mnie znaczy mój opętany umysł do jakieś pracowni laboratorium. Gdzie siedział redskull z Modokiem . I zobaczyłam jakieś maszyny do tortur myślałam że to dla mnie i bałam się podejść
-chodź mała to nie dla ciebie -powiedział modok
-ona nie słucha twoich rozkazów modok -powiedział dracula
-to jej każ tu przyjść pajacu- powiedział modok
-idź do niego- powiedział- MASZ MNIE TAK NIE NAZYWAC
Podeszłam do nich przestraszona ale moja bariera nie pokazywała tego . Te maszyny były to robienia testów na ludziach lepiej o tym nie opowiadać .

Perspektywa Tonego
Po porwaniu Klaudi nie miałem z nią kontaktu . Lecz nie wiedzieli że ma nadajnik którego mogłem ją namierzyć .byłam w Rosji w jakieś opuszczonej fabryce dziwne oni maja tam siedzibę i co po porwali klaudie z ekipą jak i z czarną pantera i z jego ludźmi obgadywalismy plan działania. Lecz do Rosji było dużo godzin drogi ale wyruszyliśmy . Po dotarciu na miejsce weszliśmy do tej fabryki .

Perspektywa moja
Gdy robili testy na ludziach usłyszałam alarm który oznaczał ze mamy nie proszonych gości .pomyślałam oby to avengers. I się nie mylilam byli to oni ale to co dracula zlecił mi było masakra . Zlecił mi zabicie Tonego a nie chciałam brata zabijać . Zaczęła się walka i gdy walczyłam z bratem nagle dostałam czymś w głowę i zemdlalam.
Obudziłam się w wymienionym pokoju i myślałam że to te tortury czy coś ale byłam w bazie w stark tower. Lecz cały czas miałam w oczach te testy na ludziach boże straszny widok to był . Jarvis powiedział ze mogę iść do siebie bo Tonego nie było w bazie . Wyszłam i poszłam do kuchni zrobić sobie herbatę i coś zjeść . Jak to zrobiłam poszłam do pokoju i zaczęłam przeglądać telefon i w tym czasie zasnęłam ze zmęczenia. Po 2 godzinach obudziła mnie kłótnia 5 latków . Myślałam że ranek jest bo ciemno było ale spojrzałam na zegarek nad łóżkiem byłam 3 w nocy a poszłam spać o 1 . Poszłam do nich tak wkurzona

- NIE MA CIĘ KIEDY SIĘ KŁÓCIĆ? -powiedziałam wkurzona

-o co ci chodzi -powiedział Steve

-JEST 3 W NOCY DAJCIE SPAC DOBRANOC -powiedziałam i wyszłam

Wróciłam do pokoju i położyłam się do pokoju i stulilam się w kołdrę i zasnęłam . Obudziłam się około 11 nie chciało mi się wstawać ale musiałam bo Tony na mnie czekał jak Jarvis mówił . Poszłam do pokoju Tonego ale go nie było był w pracowni . Wiec poszłam do głównej pracowni . Jak weszłam zobaczyłam ludzi z tarczy poznałam ich po mundurach . Lecz nie chciało mi się z nimi gadać i usiadłam i czekałam na brata . I usłyszałam jego głos i obrazu się ucieszyłam pogadalam z nim chwile . I poszłam do salonu gdzie siedziało przedszkole. Które dalej się kłócilo nie słuchałam ich kłótni bo pewnie kłócą się o swoje sprawy . Wiec zrobiłam sobie herbatkę i poszłam do mojej pracowni żeby po pracować nad zbroja. Pracowałam około 2 godziny lecz dostałam wiadomość ze mamy zbiórkę bo tarcza coś od nas chce
C. D. N

723 słowa

siostra Tonego starka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz