Od tamtych zdarzeń ze strojem Baekhyuna minęły trzy dni. Od tego czasu codziennie piszę z autorem fanfika, który poświęca mi naprawdę dużo swojego czasu. Coraz bardziej zaczynam go lubić, i zdaje mi się, że z wzajemnością, jednak wolę tak wcześnie nie wysnuwać takich podejrzeń.
W końcu nadszedł piątek, czyli dzień, gdy Boseok dodaje nowe rozdziały.
Już od dobrej godziny czekałem z podekscytowaniem na aktualizację, dlatego na widok powiadomienia nie mogłem się powstrzymać przed oznajmieniem większej ilości ludzi o moim szczęściu.
Od razu zabrałem się za czytanie. Byłem tak wciągnięty w tą historię, że nawet nie zauważyłem kiedy minęło dwadzieścia minut i doszedłem do ostatnich zdań rozdziału.
Wiedziałem, że Sehun też go czyta i pewnie skończył to robić w podobnym tempie, dlatego zaraz do niego napisałem.
✐ ✎ ✏
Baekhyun pisze do Yifana:
✐ ✎ ✏
Mijają kolejne dni mojego pisania z Boseokiem. Chyba zacząłem traktować go jak kogoś w rodzaju bliskiego kolegi, przynajmniej tak zacząłem rozumieć tę relację. Mówiłem mu coraz więcej o sobie, a on na to nie narzekał. Nie pasowało mi trochę to, że on dalej nie wspominał nic o sobie, jakby chciał coś przede mną zataić. Tak właściwie, to znałem tylko jego imię. Starałem się tym nie martwić, bo w końcu mógł mieć swoje powody, a ja mogę jeszcze trochę poczekać aż się przede mną otworzy.
Większość czasu spędzałem ze wzrokiem w telefonie, to przeglądając coś o Exo czy Jonginie, to pisząc z Boseokiem, jednak i tak zauważyłem, że ostatnio coś zaczęło się dziać z Baekhyunem. Przestał mnie zaczepiać, tak samo Wu. Nie kłóciliśmy się już od dobrego tygodnia i wydawało mi się to naprawdę dziwne, bo nigdy wcześniej nie było między nami tak długiego okresu bez żadnej spiny.
Ostatnio Byun zrobił się też jakiś nieobecny. Siedział dużo czasu w telefonie, zamyślony i wszystkich ignorował. Myślałem, że może tylko ignoruje nas, swoich ukochanych kolegów z klasy, ale on nie zwracał uwagi nawet na Wu. Całe szczęście, że to nie ja byłem jego przyjacielem i to nie była moja sprawa co się z nim dzieje.
Jednak mimo to, i tak mój wzrok co jakiś czas schodził z ekranu i na kilka sekund zatrzymywał się na Baekhyunie.
✐ ✎ ✏
P
rzez cały czas myślałem, że nikt nie zauważał moich spojrzeń na Byuna. Często potrafiłem zawiesić na nim przypadkiem wzrok na lekcji, ale do tej pory nikt tego nie komentował. Dlatego i na tej lekcji pozwoliłem sobie na oderwanie się od wyjątkowo nudnego wywodu nauczycielki i powędrowałem wzrokiem do Baekhyuna. Siedział tam gdzie zawsze, ale wydawał się inny. Głowę miał nisko opuszczoną, plecy lekko pochylone i nie roztaczał wokół siebie zbyt wesołej atmosfery. Naprawdę zaczynałem się o niego martwić, bo to nie wydawało się normalne.
Moje gapienie przerwało coś, co nagle uderzyło mnie prosto w głowę. Szybko oprzytomniałem i rozejrzałem się szukając sprawcy, którym okazał się być nie kto inny jak Sehun. W dodatku wskazywał coś na mojej ławce. Była to zmięta kartka z zeszytu.
Posłałem mu wymowne spojrzenie, ale i tak po chwili zacząłem ją otwierać, a moim oczom ukazało się pochyłe pismo Sehuna.
"co ty tak gapisz sie na tego byuna, co? zabujałeś się?"
Zgniotłem kartkę mocno w dłoni i wrzuciłem do plecaka. Nie zamierzałem nawet spoglądać na przyjaciela, który właśnie w tej chwili stracił w moich oczach.
To już nie można martwić się o kogoś z klasy?
××× ××× ×××
CZYTASZ
Texting With Author | chanbaek
FanfictionChanyeol zaczyna czytać fanfika o exo, nie wiedząc że Baekhyun, jego klasowy wróg, jest autorem. ~~~ z początku au na twitterze, teraz rozbudowane i dodane tutaj screeny wiadomości, tweetów itd! chanbaek; school!au, fluff #4 - chanbaek