EPILOG

1.7K 173 27
                                    

TRZY LATA PÓŹNIEJ
24.12 PONIEDZIAŁEK

Siedziałam razem z Kubą, Martą, Krzysiem i ich córką Lilianą. Mała biegałam po mieszkaniu i śpiewała świąteczne piosenki. Byłam niesamowicie zestresowana. Miałam bardzo ważną wiadomość i nie miałam pojęcia, jak Kubą ją przyjmie. Przyszedł czas na rozdanie prezentów... Wzięłam ostatni głęboki wdech i podałam Kubie małe pudełko. Chłopak odebrał je ode mnie z szerokim uśmiechem. Uchylił wieczko, a jego uczy stały się dwa razy większe. Poderwał się z kanapy i wziął mnie w swoje ramiona.

- Kurwa żartujesz?! - krzyknął szczęśliwy.
- Nie - pokręciłam przecząco głową.

Krzysiu spojrzał na nas pytająco. Kuba pokazał mu zawartość pudełka, w którym leżały malutki dziecięce buciki i pozytywny test ciążowy, który zrobiłam dwa tygodnie temu.

- Wiedziałam - Marta pocałowała mój policzek i mocno uściskała.

To był jeden z wielu najszczęśliwszych dni mojego życia razem z najważniejszymi osobami w moim życiu. Brakowało mi mamy i Szymona. Ale często widuję się z bratem. Z mamą nie mam kontaktu do dnia dzisiejszego... Kuba wrócił na scenę, ale koncertuje mniej i poświęca mi swój cały wolny czas. Czy teraz jestem szczęśliwa? Tak. I wiem, że przy nim zawsze będę.

✓MAMA I'M A CRIMINAL | QUEBONAFIDE✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz