Paweł zabrał mnie z dworu do swojego mieszkania.Okrył kocykiem i zaparzył kakao.Siedziałem skulony rozmyślając o słowach Pawła.Nagle rozbrzmiał znajomy mi dźwięk.Syczenie pomieszane z szpetem,znane mi już "Pij wodę...ludzie piją wodę...".O co w tym wszystkim chodzi!?Kto to mówi?Kto jest istotą tak od nas inną że musi patrzeć nawet na takie szczegóły żeby się do nas przypasować?I co najważniejsze czemu nęka akurat mnie!?Paweł nigdy nie skarżył się na żadne głosy w głowie...albo poza nią...sam już nie wiem...Głos nagle ucichł a jego miejsce zastąpiła piosenka puszczona przez Pawła.Urocze,koreańskie dziewczynki jednym słowem Twice.Lubiłem ich muzykę a Lakarnum o tym wiedział.Leciało "Likey",mimowolnie przy refrenie zacząłem wykonywać ruchy choreografii.Wtedy wszedł Paweł,uspuścił kubek z kakaem.
L:Nie wiedziałem że tak dobrze do tego tańczysz.
K:Jedyny refren z kpopu który znam na pamięć.
Paweł spostrzegł nagle kałuże z kakao.Troche poplamiło biały dywan leżący na ziemi w pokoju.
L:Na zakola Krzysia.-zaklął Paweł.
Często używał tego zwrotu,zwłaszcza wtedy gdy coś naprawdę go denerwowało.
K:Może ci jakoś pomóc?
L:Możemy to razem wytrzeć,przyniosę szmatki.-wyszedł.Po chwili wrócił z dwoma szmatkami.Jedną rzucił mi.Złapałem ją i zacząłem wycierać podłogę.Nagle moją uwagę przykuło coś leżące na ziemi.Gdy Paweł nie patrzył wziąłem to w dłonie.
-Skóra jakiegoś gada.-pomyślałem.
CZYTASZ
wwc X awięc
Novela JuvenilDwójka przyjaciół Paweł i Krzysiu spotykają na swojej drodze mężczyznę o lwiej grzywie i symetrycznej twarzy,Dominika który skrywa wielką tajemnice.Krzysiu od długiego czasu kocha swojego przyjaciela.Czy pojawienie się nieznajomego zmieni relacje pr...