Tom II Rozdział 5 cz.2

437 15 2
                                    

Dom POV

Vince i ja wciąż próbowaliśmy stracić Shaw, gdy nagle usłyszałem:
- Tak, wróciłem, suki!- To był Roman. Odnalazł drogę powrotną. Przybiegł strzelając przez drzewa i wylądował obok Vince'a. On i Vince pracowali razem, by uderzyć Shawa i odwrócić jego uwagę. To musiało zadziałać, ponieważ kiedy skręcił, by mnie uderzyć, zatrzasnąłem hamulce, powodując, że mu się nie udało.

Shaw omal nie spadł z urwiska, gdy Vince zamachnął się nim jeszcze raz, ale udało mu się ledwo utrzymać. Na szczęście byłem tam, aby dokończyć robotę, powalając go w dół.

Teraz, gdy skończymy z nim, musimy po prostu sprowadzić Ramseya z powrotem do bazy.

Lub tak myślałem ...

POV Briana

Wymanewrowałem wokół martwego kierowcy autobusu i nacisnąłem przycisk, żeby otworzyć drzwi. Ostrożnie wysiadłem, trzymając się drzwi. Słysząc coś nade mną, spojrzałem w górę i zobaczyłem zwłoki kierowcy zmierzające w moim kierunku. Ominęło mnie uderzenie mnie. Czując, że autobus przesuwa się jeszcze dalej od urwiska, zacząłem wspinać się na przednią szybę autobusu. Tak było, dopóki stopa się nie ześlizgnęła i jedna z rąk straciła przyczepność. Szybko łapiąc z powrotem, zacząłem się podciągać. Tym razem się nie poślizgnąłem. Ale to był najmniejszy z moich zmartwień w tej chwili. Musiałem skupić się na wysiadaniu z tego autobusu, zanim zejdę z nim.
W końcu pociągając się do górnej części autobusu, zacząłem biec tak szybko, jak tylko mogłem. Wszystko wokół mnie zdawało się poruszać w zwolnionym tempie. Widząc, że podjeżdża samochód Letty, a potem Leon, Jesse, Tej i Rom, poczułem ulgę. Podskoczyła blisko krawędzi, w której się znajdowałem, i mogłam złapać jej samochód. Zatrzymała się nagle, posyłając mnie kilka metrów dalej.

Wysiadła z samochodu i podeszła do mnie.

- Wszystko okej?- Zapytała.

- Dziękuję Ci.- To było wszystko, co powiedziałem, zanim wskoczyłem na fotel pasażera, gdy wszyscy zmierzaliśmy do spotkania z Vince'em i Domem.

Dom POV

Po znokautowaniu Shawa z góry, kontynuowaliśmy jazdę tylko po to, aby spotkać się z samochodem, który z pewnością nie należał do nas.

- Roman, wróć do innych.- Powiedziałem mu.

- A co z wami dwoma?- Zapytał.

- Nie martw się o nas.- Powiedziałem.

W końcu zgodził się i poszedł dołączyć do reszty zespołu.

Kontynuując jazdę obok siebie, Vince i ja próbowaliśmy stracić samochody na naszych ogonach. Spotkaliśmy się tylko z większą liczbą samochodów pochodzących z przeciwnego kierunku. To zmusiło nas, abyśmy skręcili na krawędź urwiska. Byliśmy otoczeni, ale nie martwiliśmy się. Gdyby sądzili, że nas osaczają, są martwi. Mężczyźni z bronią i maskami wyszli z każdego pojazdu, z wyjątkiem głównego.

Drzwi boczne pasażera do głównego pojazdu otworzyły się i zjechały, a ja uważam, że jest liderem. 
- Muszę powiedzieć, jestem pod wrażeniem, bardzo chciałbym poznać imiona ... ludzi, którzy sprawiają mi tyle kłopotów.- Powiedział. Po prostu patrzyłem na niego.- Daj nam dziewczynę, a pozwolę ci żyć.

- Co zamierzasz zrobić?- Zapytała Ramsey.

- Możesz założyć na siebie swój kask.

Rozejrzała się, zanim znalazła kask i założyła go. Patrząc na Vinca, widzę, że powiedział Isabelli to samo.

- Celuj w kierowcę!- Przywódca krzyknął.

Byli wyraźnie bardziej zainteresowani mną, ponieważ miałem Ramsey, ale nie ma mowy, żebym zostawił tam Vince'a i Isabellę, żeby sobie radzili. To nie działa jak prawdziwa rodzina.

Coming Home (Fast & Furious)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz