Oglądam jak Shawn dostaję już 3 statuetki jestem z niego bardzo dumna. Gala kończy się dobrze. W Londynie zostajemy jeszcze jeden dzień we wtorek mamy już lot do Kanady z tego co wiem babcia Shawna wylatuje jutro po południu. Zaoferowaliśmy jej że ją odwieziemy. Na co się zgodziła. Po 20 minutach do garderoby wchodzi cały zespół Shawn a później Andrew i Shawn rozmawiali o czymś.
-Świetnie wam poszło publika was pokochała- mówię z dużą ekscytacją
-Dzięki. Staraliśmy się żeby nasz pan gwiazda wypadł jak najlepiej-mówi Zubin
-Oj tam przesadzacie- odzwywa się Shawn
-Ale oni mają rację Shawn gdyby nie oni to byś się potknął
-Nie wierzysz we mnie?
-Wierzę. Tylko mówię że to zasługa was wszystkich jesteście jak bracia
-Tak. To prawda - odwrócił się do nich i zrobili grupowego przytulasa
-Ogarnijcie się wszyscy i widzimy się za 10 minut koło autokaru- mówi Andrew - A Ciebie Natalie zapraszam idziesz ze mną
-Dobrze- wyszłam z garderoby i szłam koło Andrewa bez słowa dopóki on się odezwał
-Jak Ci się pracuje z Shawnem?
-Dobrze. Nie robi on żadnego problemu.
-Cieszę się. A teraz zapytam się Ciebie prosto z mostu.
-Słucham
-Co jest pomiędzy Tobą a Shawnem?- przełknełam głośno ślinę przecież nie powiem a no jesteśmy razem może mnie pan wywalić z roboty i kazać zerwać z Shawnem chociaż że go bardzo kocham
-Nic... To znaczy łączy nas tylko koleżeństwo w pracy. Nic więcej
-To dobrze. Bo jeśli wyjdzie że to nic więcej to jest więcej więcej bez nic wracasz do Londynu.
-Nic pomiędzy nami nigdy nie będzie. Może pan być o to spokojny
-Ok
Wsiadamy do środka autokaru Andrew na początku a ja na samym końcu patrząc się przez szybę po chwili poczułam jak ktoś siada koło mnie, ale ja nie odwracam głowy w tamtą stronę
-Coś się stało? - to był Shawn
-Nie, nie. Czemu miałoby się coś stać?
-No nie wiem może dlatego że siedzisz tutaj sama i smutno. Nawet nie mnie spojrzysz
-Jestem po prostu zmęczona
-Skoro tak to spójrz na mnie
-Nie chcę-po moim policzku spłyneła samotna łezka
-Natalka-powiedział stanowczym jak i spokojnym głosem. A ja kiwnełam głową że nie odwrócę. Brunet się nie poddał wziął mój podbródek i przekrecił głowę w jego stronę ja za to spuściłam wzrok na moje palce.- Spójrz na mnie.... Proszę- podniosłam wzrok na jego oczy które były przepełnione troską- Powiedz mi co się stało
-Nie mogę. -i wróciłam wzrokiem na szybę
-Nie możesz czy nie chcesz ? - dojechaliśmy do hotelu. Rzuciłam mu ciche przepraszam i wyszłam szybko z autokaru. Pobiegłam do swojego pokoju rzucając się na łóżko i płacząc chciałabym wykrzyczeć całemu światu że jestem z Shawnem Mendesem że go kocham że jest tylko mój, a nie mogę. Nawet się nie przebierając usnęłam na łóżku z czerwonymi oczami od płaczu.
-----------------------------------------------------------
(3/4)
Google zmieniło wiek Shawna aktualnie ma 20 lat (wielki smutas)
CZYTASZ
Perfectly Wrong / S.M ( Zakończone)
FanfictionO dziewczynie która ma 18 lat ma na imię Natalie jest brunetką o kręconych włosach przeprowadziła się do Kanady z Anglii tam spotkała przystojnego bruneta o pięknych brązowych oczach który ma 20 lat nie wiedząc że on jest sławny spotkali się poniewa...