14. Kocham Cię

1.8K 73 9
                                    

Budzę się gdy słyszę pukanie do drzwi otwieram a tam Shawn wpuszczam go do środa i zamykam drzwi.

-Wiesz co może przełożymy to na kiedyś indziej jest nie gotowa i nie organięta dopiero co się przebudziłam

- Natalka nie wykrecaj się

-Ale Shawn ja...

-Nic już nie mów- podchodzi do bliżej tak że pomiędzy nami nawet kartka nie przejdzie- ja już jestem pewny swoich uczuć i gotowy by ci o nich powiedzieć

-To zna... - nie dokończyłam, ponieważ brunet objął moją twarz i przycisnął swoje usta do moim calujac je bardzo namiętnie ja nie wiedząc co zrobić bo byłam w szoku nie ruszalam wargami bo to mój pierwszy pocałunek po chwili gdy Shawn chciał się oddalić wzięłam w ręce koszulę Shawna i pociągnęłam go do siebie wiedząc że to jest to co chciałam zrobić od dawna teraz to ja go pocalowalam chłopak położył swoje ręce na mojej talii i odwzajemnił pocałunek ja że byłam niska musiałam stać na palcach. Całowaliśmy się tak z dobre 2 minuty bo później zabrakło nam powietrza oparliśmy swoje czoła patrząc sobie w oczy i ciężko oddychając to był bardzo namiętny pocałunek.

-To znaczy że Cię kocham.

-Ccoo? -zaciełam się przez to co powiedział

-Kocham Cię, szaleje za Tobą. Coś jeszcze ci wytłumaczyć?

-Shawn czy ty wiesz co powiedziałeś nie mówi się byle komu kocham Cię- usiadłam na łóżku układając sobie w głowie poprzednie wydarzenie

-Nie mówię byle komu jesteś dla mnie bardzo ważna odkąd otworzyłem ci drzwi spodobalas mi się i chcę się Ciebie o coś spytać- usiadł koło mnie na łóżku patrząc mi głęboko w oczy- zostaniesz moją dziewczyną?- pyta wynajmując z kieszeni spodni pudełeczko - Natalka odpowiesz

Przypomniały mi się słowa Andrewa że nic nie mogę do niego czuć nie będę mieć pracy i nie będę mieć blisko siebie Shawna to jest bardzo trudne i skomplikowane niż myślałam.

-Ja, ja nie mogę. Przepraszam- wstałam z łóżka i pobiegłem szybko do łazienki zamknęłam drzwi i usiadłam na rogu wanny zakrywajac twarz rękami płacząc.

-Natalie otwórz!- walił w drzwi- proszę Cię otwórz te drzwi!- jego głos łamał się- Wiem że ktoś inny ci się podoba ale porozmawiamy - wstałam z łazienki i otworzyłam mu drzwi

-To ty mi się podobasz. To Ciebie kocham, ale ja nie mogę- ominełam go i usiadłam na łóżku, Shawn powtórzył czynność po mnie siedząc przy mnie

-Czemu nie możemy spróbować?

-Ty jesteś sławny, przystojny możesz mieć każdą ja... ja nie chcę cierpieć przez tą że przeczytam o tobie jakieś wiadomości że jesteś na randce z jakąś super modelką albo piosenkarką lub aktorką ja jestem nikim jestem sobą nie jestem nikim sławnym nie jestem ładna. Ja się boję że mnie zostawisz, że zerwiesz ze mną albo nam się kontakt urwie bo ty w trasie po całym świecie a ja w Anglii w szkole wakacje się skończą i będzie koniec z nami.

-Nie będzie przecież zawsze się trafią jakieś wywiady w Anglii, koncerty czyw nawet mini koncerty, przerwy czyli moje wakacje będę zawsze blisko Ciebie. Proszę zrozum ja Cię kocham, bardzo kocham będę się o Ciebie starał nawet jakbym miał przewrócić świat do góry nogami. I tamte dziewczyny nigdy na nie nie spojrze nigdy Cię nie zdradzę z nimi one są dla mnie nikim a ty jesteś najważniejszą dziewczyną z całego świata moją dziewczyną jeśli się zgodzisz

- Chcę być twoją, ale...- jak mu powiedzieć że mogę przez tą stracić pracę i jego

-Jakie znowu ale?

-Stracę pracę jeśli zwiąże się z Tobą- powiedziałam szybko z przyciszonym głosem

-Co? Natalka o czym ty mówisz?- złapał za moją głaszcząc ją kciukiem

-Bo ja podpisałam kontrakt

-No wiem o tym

-I w nim było na dodatek że nie mogę się w tobie zakochać Andrew powie

-Co? - wstał z łóżka bardzo wkurzony- To Andrewa sprawka?

-Tttak, ale usiądź proszę i daj mi dokończyć- i tak zrobił- jeśli się w tobie zakocham mam iść do niego i mu o tym powiedzieć a on coś z tym zrobi

-Poszłaś do niego?

-Nie. Nie chcę stracić Ciebie i tej pracy chcę tu zostać bynajmniej do końca wakacji

-Nie stracisz mnie i pracy. Ale muszę z nim o tym porozmawiać.

- I tu jest błąd jeśli z nim porozmawiasz stracisz mnie a ja Ciebie

-Nigdy do tego nie doprowadze

-To co zrobimy?

-Będziemy się ukrywać to będzie nasza sekretna miłość

- Jak z jakiegoś filmu romantycznego

-Dokładnie. To jak zostaniesz moją dziewczyną?

-Tak- uśmiechnął się szeroko i ja też

- Kocham Cię

- Ja Ciebie też

-Ja Ciebie też, co?

-Ja Ciebie też kocham- przyblizylismy się do siebie ponownie całując się dzisiejszego dnia. Później Shawn założył mi na rękę bransoletkę z napisem Love Is Love przytulilam go i później niestety musiał wyjść bo jutro jest gala na pożegnanie cmoknął mnie w usta, a ja cała w skowronkach położyłam się spać. Jego usta smakowały tak cudownie miętowe z nutką maliny i kawy. Kocham go.

-----------------------------------------------------------
Chcę ktoś maraton na urodziny Shawna obiecuje że w następnym rozdziale napewno będzie gala.

Zapraszam też na moje konto na TT piszę tam kiedy będzie rozdział ten dzisiejszy wyszedł mi spontanicznie.
@Flower_Tini18 -Twitter

Perfectly Wrong / S.M ( Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz