Wychodzimy z hotelu i kierujemy się w stronę London Eye. Gdy już siedzimy w tych wagonikach trochę się wystraszylam jeszcze nigdy tutaj nie byłam Shawn zauważył że się boję bo złapał mnie za rękę ja natomiast ją odsunełam, ponieważ nie chcę go stracić
-Przecież nikt nie widzi że się trzymamy za ręce
-Ta jasne. A te osoby za nami albo z przeciwka nie chcę ryzykować
-Chciałbym Cię kiedyś trzymać za ręce bez obaw że coś się stanie
-Też bym chciała, ale nie możemy
-Nie byłaś jeszcze tutaj, prawda?
-Tak. Nie za bardzo miałam z kim tu przychodzić mam tylko Claudie z przyjaciółek ale ona też czasami nie ma dla mnie zbyt dużo czasu, a samej nie chciało mi się przychodzić
-Teraz masz mnie i będę Cię zabierał w miejsca o których inni nie mają pojęcia
-Uuu jaki romantyk
-A żebyś wiedziała
Po przyjaźdce poszliśmy do kawiarni nie odzywamy się do siebie przez całą drogę żeby nie wzbudzić podejrzeń i zachowujemy się jakby ta druga osoba mało co nas obchodziła. Brunet otwiera mi drzwi, żebym pierwsza weszła, a on za mną. Siedzimy już przy stoliku patrząc się kartę deserów
-Dzień dobry. Co dla państwa
-Dzień dobry poproszę muffinke i cappuccino- odpowiadam kelnerce
-Dla mnie to samo. Dziękujemy-kelnerka zapisała nasze zamówienie i odeszła my natomiast patrzylismy się na to zachmurzone niebo- chyba będzie padać
-Chyba tak. Będziemy musieli się pośpieszyć bo nas deszcz zostanie
-Racja. Twój głos jest jakiś smutny, coś się stało?
-To co zawsze nawet tutaj nie mogę Cię złapać za rękę chodź potrzebuje twojej bliskości- mówiłam patrząc się na niego, a później wróciłam wzrokiem na ludzi którzy przechodzili
-Też tego pragnę. Ale obiecuje ci że pewnego dnia będę Cię trzymać blisko mnie, bezpieczną
-Nie obiecuj bo jeszcze nie dochowasz obietnicy
-Ale tej dochowam. W końcu Andrew przejrzy na oczy i zobaczy że jestem szczęśliwy z Tobą chodź o tym nie wie albo że potrzebuje jakieś dziewczyny bo anty fani biorą mnie za geja, a ty będziesz pod ręką
-To nie to samo. Wtedy będę tą fałszywą dziewczyną, a chcę być prawdziwą
-Wtedy jak Andrew Cię weźmie na moją dziewczyną ujawniamy się i mu mówimy że jesteśmy naprawdę razem. Jeśli Cię zwolni, zerwe z nim kontrakt nie chcę mieć takiego menadżera który nie pozwala mi być szczęśliwy z Tobą- odwróciłam wzrok w jego stronę
-Naprawdę?
-Tak. Zobaczysz wszystko się ułoży
-Nie jestem co do tego taka pewna
-Czemu?
-Zawsze na twoją dziewczynę może wziąć jakąś modelkę
-Nie weźmie. Będę stawiać mu opory. Będzie musiał Ciebie wziąść tak czy inaczej, a ja nie gustuje w modelki czy w inne dziewczyny z tej branży czy nawet muzycznej
-Jesteś kochany
-Wiem - na jego twarzy jak i na mojej pojawił się szeroki uśmiech
-I do tego skromny, a teraz smacznego muffinko
-Nazwałaś mnie muffinką?
-Tak. Coś ci się nie podoba?
-Ale skądże pomidorku
-Ej nazwałeś mnie warzywem którego nawet nie lubisz
-Ale ja ci już nawet w Kanadzie powiedziałem że jesteś jedynym pomidorkiem który polubilem
-Niech Ci będzie
Po zjedzonym deserze i wypitym ciepłym napoju szliśmy już do hotelu nasza droga tam będzie trwać z godzinę nagle kropi Shawn daję mi swoją bluzę, bo ja mam t-shirt na krótki rękaw przyspieszamy kroków ale i tak nas deszcz zastał Shawn mówił żebym biegła za nim do jakieś kryjówki przed deszczem. Wbiegliśmy na jakąś łąkę a w oddali było tam domek opuszczony schowalismy się pod dachem obserwując deszcz
-Wiesz co? - chłopak odwraca wzrok w moją stronę. - Zawsze uciekalam przed deszczem, a teraz czuję że nie muszę. Zawsze marzyłam żeby tańczyć w deszczu więc idę spełniać marzenie- wbieglam na pole rozlozylam ręce zamknęłam oczy i krecilam się wokół siebie uśmiechając się. Przestałam na chwilę otworzyłam oczy, a przede mną stał Shawn
-A wiesz o czym ja marzyłem?
-O czym? - zapytałam a on zaczął się do przybliżać gdy już byliśmy wystarczająco blisko siebie powiedział
-O tym żeby w deszczu pocałować ukochaną osobę
-Marzymy o tym samym.- przybliżyłam usta do jego, ale chłopak po chwili się odezwał
-Nie boisz się?- złapał mnie w talii
-Przy tobie już niczego się nie boję-zarzucilam ręce na jego kark i pocalowalismy się co chwilę pogłebalismy pocałunek jakby nie było jutra gdy odpoczelismy na chwilę od pocałunku chłopak go później znowu wznowił w ta chwila była bardzo magiczna, którą nigdy bym nie chciała kończyć a brunet tym bardziej
-----------------------------------------------------------
Jaki romantyczny rozdział. Mam nadzieję że wam się podoba.
CZYTASZ
Perfectly Wrong / S.M ( Zakończone)
FanficO dziewczynie która ma 18 lat ma na imię Natalie jest brunetką o kręconych włosach przeprowadziła się do Kanady z Anglii tam spotkała przystojnego bruneta o pięknych brązowych oczach który ma 20 lat nie wiedząc że on jest sławny spotkali się poniewa...