Największe muzyczne guilty pleasure Ferenca to piosenka I like Chopin.
CZYTASZ
kawiarenka "u gruźlika" || historyczny shitpost
RandomJedyna taka kawiarenka, gdzie poza obrzydliwie słodkim cappuccino, dostaniesz gratis raka od zasłyszanych tam anegdot. Cały historyczny chaos, przede wszystkim w AU. Mam licencję na taką profanację, serio. Jest w moim portfelu tuż obok czeku na min...
Liszt
Największe muzyczne guilty pleasure Ferenca to piosenka I like Chopin.