Juliusz wybrał się kiedyś do terapeuty. Został poproszony o wypisanie na kartce wszystkich rzeczy, których się boi. Ostatecznie cała lista wydłużyła się do czterech kartek. Siedem punktów dotyczyło Mickiewicza, dwa matki, jeden zaś Krasińskiego.
Boję się Zygmunta za kierownicą.
CZYTASZ
kawiarenka "u gruźlika" || historyczny shitpost
De TodoJedyna taka kawiarenka, gdzie poza obrzydliwie słodkim cappuccino, dostaniesz gratis raka od zasłyszanych tam anegdot. Cały historyczny chaos, przede wszystkim w AU. Mam licencję na taką profanację, serio. Jest w moim portfelu tuż obok czeku na min...