R10

411 21 3
                                    

Troszkę spóźnione ale jest
==============

Rano wstałam i szybko wyszłam z domu Szmajkowskich. Złapałam autobus i pojechałam do domu.  Moi rodzice nie mogą sie dowiedzieć że byłam z Kubą. Mam wciąż zakaz.

Weszłam do domu. Dobrze, że miałam klucze, ponieważ nikogo nie było. W salonie czekał na mnie pies. Gdy byłam w domu biegał wokoło mnie i się cieszył. Wzięłam go na ręce i poszłam na górę. Ja moim biurku leżał list.

"Przepraszamy cię kochanie, ale wrócimy w następny wtorek. Musieliśmy wyjechać. To sprawy firmowe. Zostawiliśmy ci pieniądze byś mogła sobie coś kupić"

List był od mamy. Cieszyłam się z tej wiadomosci. Mimo tego że oficjalnie zerwałam z Kubą to wciąż okazywaliśmy sobie miłość. Napisałam do niego sms'a:

"Rodzice wyjechali. I mam dobry pomysł. Możesz do mnie przyjść?"

Długo czekałam na odpowiedź. Nie dostawałam żadnych powiadomień.  Może już nie jestem dla niego ważna.

Zeszłam na dół. W salonie rozłożyłam narożnik i włączyłam mój ulubiony serial. Do piekarnika włożyłam pizze i przygotowałam coś do picia. 

Wszystko było gotowe. Położyłam się i oglądałam.  Była godzina 17.30 a ja usnęłam. 

Po dłuższej chwili obudziłam się.  Nie byłam sama.  Obok mnie siedział Kuba. Cieszyłam się że przyszedł. Jest mi ciężko udawać że mi na nim nie zależy.

-Kuba ja tak dłużej nie mogę. Nie chcę już spędzać z tobą żadnej chwili. Mam już dość- powiedziałam z ogromnym trudem.

-Klaudia przecież mówiłaś... -nie dokończył ponieważ mu przerwałam

-Mowiłam, tylko mówiłam teraz to już nie ważne. Teraz już pójdź jestem z kimś umówiona.

Kuba wyszedł z domu z opuszczoną głową. Strasznie ciężko było mi się z tym pogodzić.

Leżałam i dalej oglądam serial. Aż w końcu przyszedł on. Byliśmy umówieni na 20.00, więc tak przyszedł. W drzwiach stał z różami.

-Hej, cieszę się że w końcu mnie doceniłaś- powiedział i wszedł do salonu.

Przygotowałam coś do jedzenia i zrobiłam herbatę. Usiadłam obok niego.

-Dobrze, że przyszedłeś, nie mogłam się doczekać twojej wizyty- powiedziałam.

-Ja nie mogłem się doczekać aż cię odwiedzę. Dalej w to nie wierzę że zwróciłaś na mnie uwagę.

-Chodźmy może się przejść- zaproponowałam a on kiwnął głową- pójdę się tylko przebrać- rzuciłam i pobiegłam na górę.

Ubrałam czarne jeansy i białą koszulkę. Założyłam bomberke a na nogi wsunęłam huarache.

Zeszłam na dół gdzie czekał na mnie...

==============
Jak myślicie z kim umówiła się Klaudia i czy będzie jeszcze z Kubą?

Musisz wybrać **4DreamersWhere stories live. Discover now