R17

311 15 7
                                    

Media na górze 😊☝

Klaudia pov's

-Jak to możliwe? -mówi lekarz

-O co chodzi -pyta mama

-Musimy powtórzyć wyniki-odpowiada lekarz.

A więc robię tak jak mówi lekarz-idę na badania. Po chwili wychodzę z gabinetu.

Siedzimy z mamą na korzytrarzu około 10 minut. Nareszcie wychodzi doktor.

-Nie wiemy jak to się stało ale... -zaczyna

-Co jest o co chodzi -pytam zaniepokojona

-Jesteś... jesteś zdrowa, wyniki są prawie idealne i nie wykazały już żadnej choroby. Powtarzaliśmy wyniki bo nie mogliśmy w to uwierzyć

-Co ale jak...  To najlepsza wiadomość w moim życiu -krzyknelam -dziekuje doktorze - powiedziałam i go przytuliłam.

-Dziekujemy panie doktorze - mówi mama

-Z racji że wyniki nie wykazały choroby dziś jeszcze zostaniesz na obserwacji. Jutro powtórzymy wyniki i wypiszemy leki.

-Mamo rozumiesz to?  Jestem zdorwa.

Dreamersi

Ja: Jednak jeszcze nie wracam

Kuba: A ja tu już czekałem na ciebie

Ja: Jeszcze troszkę i będę

Zuza: Czekamy... Nie mogę
            się doczekać

Narazie nie będę mówic o tym że jestem zdorwa. Będą mieli niespodziankę. Pojutrze wracamy do domu. O tym też im nie powiem.

********

Dzień później

Jestem już po wynikach. Faktycznie wyzdrowiałam.

Jutro lecę do domu. Z mamą jesteśmy takie szczęśliwe.

Do walizki pakuje ostatnie ciuchy.

Czuję się jak nowo narodzona. Sieszę się, że wyzdrowiałam. Moi przyjaciele też będą się cieszyć. Zrobię im taką niespodziankę.

Idę spać. Jestem zmęczona dzisiejszym dniem. Załatwianie jakiś papierów i w ogóle. Wkładam słuchawki do uszu i usypiam.

Rano budzę się pełna energii. Wstaje i idę do toalety. Ubieram ciuchy. Dziś stawiam na białe spodnie i czerwoną koszulkę. Włosy zostawiam rozpuszczone.

Jesteśmy gotowe do wyjścia. Dziękuję jeszcze lekarzom i wychodzimy.

Śniadanie jemy na mieście. Wciąż mam dietę więc jem tylko sałatkę.

Gdy jesteśmy na lotnisku idziemy do samolotu. Tak się cieszę że wracam. Tak wiem wiele razy mówiłam że się cieszę ale naprawdę jestem taka podekscytowana.

Po kilku dobrych godzinach lotu jesteśmy w Warszawie.

Włączam snapa i robię zdjęcie.

Widać na nim lotnisko. Do zdjęcia dopisuje "witaj Polsko🇵🇱❤" i wstawiam na my story.

Dreamersi

Kuba: @Klaudia  dlaczego nic nie powiedziałaś 🤔💓

Ja: Niespodzianka skarby

Tomek: W końcu ❤

Zuza: Ale się cieszę😀

Mati: Kiedy możemy się
            spotkać 😍

Ja: Za 2 godziny?

Maks: Będę tam!💙😊

Ja: To widzimy się u mnie

Cudowne uczucie, gdy myślę, że znów będą obok.

Wsiadamy do taksówki i jedziemy do domu. Po 15 minutach wchodzę do domu. Witam się z tatą. Idę do mojego pokoju. Widzę tam stare leki. Wyrzucam je do kosza. Szykuje się do spotkania z przyjaciółmi. Ogarniam w pokoju i wypakowywuje walizkę.

-Klaudia ktoś do ciebie -krzyczy mama z dołu

-już idę

Schodzę na dół. W drzwiach widzę Kubę. Biegnę i rzucam sie mu w ramiona.

-Tak bardzo tęskniłam -mówie i daje mu całusa

-Ja bardziej

Stoimy jeszcze chwilę wtuleni i idziemy na górę.

-Musze ci coś powiedzieć Kuba

Nie kończę ponieważ przychodzi Zuza i Tomek.

-Jak dobrze was widzieć- mówię

-Jak ciebie dobrze widzieć -mowi Zuza

-Dobrze że jesteś - dodaje Tomek

Witam się z nimi. Po chwili zjawił się Mateusz z Maksem. Przywitałam sie z nimi. Gdy przytulałam sie z Mateuszem dostałam jak zawsze całusa w czoło.

Siedzimy już razem godzinę.

-Gdzie jest Roksi? -pytam

-Na czacie też jej nie było.- mówi Maks

Po chwili w końcu jest i ona.

-Roksana!! -krzyczę z radości i biegnę się do niej przytulić

Dziewczyna mnie przytula.

-Skoro jesteście już wszyscy muszę wam coś powiedzieć- zaczynam

-To coś poważnego?

-Wyzdrowiałam - krzyknęłam

-Cudownie- krzykneli

Wszyscy mnie przytulili.

-Robisz nam same niespodzianki- mówi Tomek

-To już koniec - odpowiadam

Popatrzyli zmieszani

-Jak koniec? -spytał Mati

-Spokoinie. Ty tylko koniec niespodzianek

Musisz wybrać **4DreamersWhere stories live. Discover now