Gaj Ocen

10. Love game

Za pomoc z oceną serdecznie dziękuję Leleth! :)

No weź, tak krótki tekst i takie okropeczne literówki? Bardzo nieładnie!

leżę na hamaku, który znajduje się na balkonie i przeglądam konwersacje – Przecinek przed i, ponieważ część zdania po który to wtrącenie.

konwersacje z moim najlepszym przyjacielem – Podwójna spacja.

W ciągu zeszłego miesiąca ze zwykłych znajomych z klasy staliśmy się sobie niezwykle bliscy, a wszystko zaczęło się od wiadomości od niego na początku zeszłego miesiąca. – Powtórzenie.

Zagajmy w pewną grę. – Zagrajmy.

24/7 , – Zbędna spacja przed przecinkiem.

Każdego dna witajmy się – Dnia.

Ten kto pierwszy się zakocha – Przecinek przed kto.

I zagraliśmy w tą grę – Tę grę.

Na początku było to trochę niezręczne, ale w końcu stało się to codziennością. – Drugie to jest zbędne.

Od razu moje usta uniosły się w szerokim uśmiechu. – Wiadomo, że nie czyjeś. Lepiej Od razu usta uniosły mi się w szerokim uśmiechu albo, z bardziej naturalnym szykiem, Usta od razu uniosły mi się w szerokim uśmiechu.

On wtedy upierał się, że pięknie śpiewam, a ja pisałam mu, że to nieprawda. Uwielbiałam jak on tak pisał – Powtórzenie. On jest zbędne, a jak potoczne oraz powinien stać przed nim przecinek.

Ej! Ja go uwielbiam?! – I znów podwójna spacja. Przestaję je wypisywać, jest ich w tekście od groma.

Od razu do niego napisałam o tym, bo nie potrafiłam tego przed nim ukrywać – Dziwny szyk. Od razu do niego o tym napisałam.

Przegrałam. Tą grę – Tę grę.

Nie tego się spodziewałam. – Właściwie dlaczego? Luke jest jej najlepszym przyjacielem, jest im świetnie razem, ona bez zwłoki i wahania wyznaje mu uczucia, więc czego się spodziewa, odrzucenia? Nic na to nie wskazuje.

Od tej pory staliśmy się parą i oficjalnie i naprawdę. – Jeśli wymieniasz kolejne elementy, trzeba je oddzielać przecinkiem – i oficjalnie, i naprawdę.

Zaśmiałam się myśląc o dniu w którym nudziło mi się – Imiesłowy przysłówkowe wydzielany przecinkami. Więc przecinek przed myśląc i przed w którym.

nagrałam tą chwilę – Tę chwilę.

Świat w ciągu tych lat zdołał (...) przeżyć dwa poważne trzęsienia ziemi – To zależy, jak definiujesz poważne, ale mnie raczej dziwi, że w ciągu ponad sześćdziesięciu lat wystąpiły tylko takie dwa na całym świecie. – http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-5099551/Swarms-big-earthquakes-set-devastate-Earth-2018.html Experts warn we 'had it easy this year' with just six severe earthquakes. Next year we could have at least 20 serious earthquakes (...)

I tak pewnego wieczoru trzy lata temu, gdy Luke - mój mąż wracał od kolegi jakiś debil wjechał w jego nowiutki samochód swym potężnym tirem, z czasów mojej młodości. – Jeśli zaczynasz wtrącenie półpauzą (w przypadku tego tekstu jest to dywiz, który nie jest właściwym znakiem), to trzeba je też półpauzą zakończyć (gdy Luke – mój mąż – wracał). Przecinek po kolegi – trzeba oddzielać orzeczenia.

Nie no przesadzam. – Przecinek po no.

zmarł w skutek – Wskutek (razem) albo na skutek.

miał słabe serce i zmarł w skutek przerażenia, co spowodowało pęknięcie serca – Powtórzenie serce. Brzmi to strasznie mętnie i z niewielkim sensem, ale rozumiem, że bohaterka jest laikiem w kwestiach medycznych i tak sobie tłumaczy wyjaśnienia lekarzy.

Ale na pewno tir miał z 40 lat. Lekarze, powiedzieli, że miał słabe serce i zmarł w skutek przerażenia, co spowodowało pęknięcie serca. – Biedny tir <\3. Poza tym niepotrzebny przecinek po lekarze.

Z Lukiem nie mieliśmy dzieci; nie czuliśmy się na siłach, by podołać temu wyzwaniu, a później byliśmy na nie za starzy. Wystarczała nam nasza obecność i dwóch koni, z przydomowej stajni. – Ładniej brzmi: Wystarczała nam nasza obecność i dwa konie w przydomowej stajni.

Mieliśmy też kota, ale któregoś poranka wyszedł i nie wrócił. Po śmierci Luke'a sprzedałam te konie. – Lepiej byłoby zestawić zdania dotyczące koni obok siebie, nie rozdzielać ich wtrąceniem o kocie. Informację o nim można dodać na końcu akapitu, tekst będzie dzięki temu bardziej spójny.

-Obiecuję, przyjdę niedługo.-szepnęłam – Ta kropka jest zbędna. Poza tym powtarzasz słowo przyjdę, które było już we wcześniejszym zdaniu.

Tekst jest niechlujnie sformatowany. Dywizy powinnaś zamienić na pauzy i stawiać po nich spacje. Nie można było tego chociaż wyjustować i wyszukać podwójne spacje (w większości popularnych edytorów działa znajdź i zamień)? Liczby, o ile nie są to np. daty w pamiętniku czy listach, pisze się słownie. Zapoznaj się z Necronomiconem na pomackamy.blogspot.com, zebrałyśmy tam podstawowe zasady przydatne przy opkopisarstwie.

Mam pewien problem z tym tekstem, bo opiera się on na wyświechtanych motywach. Gra w to, kto się szybciej zakocha, pobieżny opis wspólnego życia, śmierć na zawołanie, i jeszcze kolejna w wypadku samochodowym – kiedy mąż miał już co najmniej pod osiemdziesiątkę i spokojnie mógłby umrzeć z przyczyn naturalnych. Oczywiście, nie jest to nieprawdopodobne, takie rzeczy zdarzają się ludziom w każdym wieku, ale całość każe mi podejrzewać, że ten motyw mógł zostać tam dodany „żeby było bardziej dramatycznie" – co samo w sobie nie jest złe, ale...

No właśnie. Te motywy nie byłyby takie złe w dłuższym tekście, gdzie można by je rozwinąć czy ukryć wśród innych. Ale to jest miniaturka. A ona wymusza przekazanie maksimum treści czy emocji w minimum słów i o wiele trudniej ukryć w niej niedociągnięcia. Myślę, że dobrze zrobiłoby ci zapoznanie się z podsumowaniem oceny nr 2 i poradami odnośnie miniatur.

Nie zrozum mnie źle, sam pomysł jest całkiem uroczy – to miło poczytać o spełnionych, a nie toksycznych związkach, i nastoletniej świeżości uczuć. Podoba mi się też tak zwyczajnie opisany związek w wieku średnim – ot, życie, bez dramatów, z normalnymi ludzkimi wyborami i zdarzeniami.

Tylko że, tak generalnie, ja to widziałam już tysiące razy. A w twoim wykonaniu nie było nic, co by przykuwało uwagę i odwracało ją od kliszy i niedoskonałości. Bo, tu kolejna kwestia – takie rzeczy mogą być w porządku jako wprawki, nie wszystko musi być niesamowicie oryginalne. Tylko że to, no właśnie, jest napisane niechlujnie. Więc przydałoby się jeszcze poćwiczyć. Pewnie, można na kolejnych sprawdzonych tematach, nie ma po co od razu porywać się z motyką na słońce, ale uważaj, żebyś nie robiła tego za długo i nie wpadła w pułapkę pisania tylko klisz. Oczywiście, je też można z wdziękiem przetwarzać – ale to już kolejny poziom.

Na plus to, że pamiętałaś, że świat w takim czasie powinien się zmienić. Choć to też wspomniane jest pobieżnie. Choćby dlaczego coraz częściej zdarzały się wypadki samochodowe? Pewnie, to jeszcze uwiarygodniało by wypadek męża, ale nastąpił regres/progres/zmiana technologii?

Daję ci też duży plus za prawidłową odmianę imienia Luke.

Jeszcze porada – jeśli udostępniasz tekst publicznie w google docs, zablokuj możliwość edycji, bo dowolna przypadkowa osoba może tam wejść i powypisywać niestworzone rzeczy – a ten link udostępniłaś publicznie na Wattpadzie, gdzie każdy mógł go klinąć.

Powodzenia z dalszą twórczością, trzymamy kciuki!