— Zaczęłyśmy rozmawiać. Ale o niczym istotnym.
—To znaczy? — zainteresował się blondyn.
— Rozmawiałyśmy o tobie — uśmiechnęła się dziewczyna.
— My... — wtrąca się nagle Baeli. — My już pójdziemy.
Baekhyun patrzy na Yoongiego marszcząc brwi. Ten tylko wzrusza ramionami i razem z brunetką odchodzi.
Wszyscy skołowani przyglądamy się jak zakochani razem wchodzą do sklepu spożywczego.
— Wracając... — mówię spoglądając lekko na Lee. Wolę nie przyglądać się jej w całości. Jeszcze uszkodzę sobie wzrok.
Tak. Jestem zła. Wiem o tym. I dobrze mi z tym.
— Wracając — powtarzam. — Moja rozmowa z Lee nie powinna ciebie interesować, Baekhyun.
— Ale jak dobrze zrozumiałem, rozmawiałyście o mnie. Chciałbym wiedzieć o czym — odpowiada mi chłopak.
— Baekhyun, mam lepszy pomysł — wtrąca się Lee. — Wiesz... Ja mogę wybaczyć tobie i Chanyeolowi, który mnie zwolnił. Ja jestem w stanie to zrobić. Nie to, co niektórzy — patrzy wymownie w moja stronę. — Może...
— Nie — mówi stanowczo blondyn — Lee, mogłabyś już odejść?
— S-słucham? — pyta zaskoczona. Kącik moich ust lekko się unosi.
— Mogłabyś zostawić mnie i Alex samych? — chyba jeszcze nigdy nie widziałam go tak pewnego siebie.
— Dobrze — odrzeka. — Żegnam — mówi obrażona i oddala się.
— Poradziłabym sobie i bez ciebie — zwracam się do Baekhyuna z wyrzutem.
— Nie ma za co — uśmiecha się lekko.
— Co niby takiego chciałeś mi powiedzieć?
— Chcę się pożegnać — mówi patrząc mi prosto w oczy. Jego wzrok jest tak hipnotyzujący... — Nie będziesz musiała mnie znosić w swoim bloku przez około miesiąc. Wyjeżdżam w trasę.
— Baekhyun... — mówię po wzięciu głębokiego oddechu. — Nie łudź się. Ja... wyjeżdżam, a dokładniej wylatuję. Do Australii. Nie wiem jeszcze na jak długo. Może na miesiąc, może dwa, a może na kilka lat.
— Jak to wyjeżdżasz?! — jego oczy dwukrotnie się powiększyły.
— Zaraz po zakończeniu studiów. Jedynie muszę porozmawiać z moim szefem, ale to tylko formalność. Nasza znajomość i tak trwała za długo, Baekhyun.
— Dlaczego mi to robisz? — pyta mnie podchodząc bliżej. Automatycznie się odsuwam. — Dlaczego nie chcesz dać nam szansy?
— Jakiej szansy?! — unoszę się. — Szansy na co? Byun, ile razy mam ci powtarzać, że...
— Wiem — przerywa mi. — Nie musisz powtarzać. Rozumiem. Chyba masz rację. Ja mam pracę, ty rodzinę. Tylko... — milknie.
— Tak?
Baekhyun nie odpowiada. Zamiast tego podchodzi bliżej i składa na moich ustach delikatny pocałunek. Zaskoczona odsuwam się, a ten po prostu lekko się uśmiecha i odwraca udając się w tylko sobie znanym kierunku.
Baeli POV
— Baeli, możemy porozmawiać? — pyta mnie Yoongi kiedy jesteśmy już w sklepie. Przez akcję z tą laską strasznie zgłodniałam...
— O co chodzi?
— To co wcześniej powiedziałaś... Czy to prawda, że kupiłaś nam lodówkę?! — ton jego głosu lekko się unosi.
CZYTASZ
Back to you | Baekhyun ✔️
FanfictionGdzie biegnąc na rozmowę o pracę, wpadasz na Baekhyuna. Kiedy dwie osoby się kochają, ale nie potrafią być razem. Kiedy miłość przeplata się z nienawiścią. Zainteresowałam cię? Zapraszam serdecznie~