Dwa dni później...
Baeli POV
— Jestem na ciebie zła — mówię, patrząc w ekran, na którym widzę twarz Alex.
— Co znowu? — pyta lekko rozbawiona.
— Nie pożegnałaś się nawet — mówię z wyrzutem.
— Wiem. Przepraszam, ale bardzo się spieszyłam.
— W ogóle... Jak się tam czujesz? Jaka jest pogoda? Ile jest stopni? Jest ładniej niż w Korei? — pytam na jednym wydechu.
Widzę lekkie zmieszanie na twarzy Alex, ale po chwili udziela mi odpowiedzi.
— Sehun — uśmiecha się ukazując swoje zęby. Patrzę na nią zdziwiona.
— To... dobrze — uśmiecham się dla zachowania pozorów.
— Wiesz może... — zaczyna nieśmiało. — Wiesz może co u Baekhyuna?
Na mojej twarzy pojawia się lekki uśmiech.
— Ech... Nie najlepiej — kłamię. W sumie, to nie wiem, co z nim teraz jest.
— Co się stało? — pyta zmartwiona. Tłumię uśmiech.
— Bardzo się załamał po twoim wyjeździe. Mówił mi nawet, że chce...
— Co chce?! — przerywa mi.
— Wiesz... muszę już kończyć. Suga mnie woła. Paaa!
— Baeli! — krzyczy zdenerwowana. Musiała zrozumieć, że ją wkręcałam.
Alex POV
— A i jeszcze jedno. Jak wrócisz, to przywieź mi jakieś jedzonko. Coś typowego dla Australii. Okay? No, to pa.
— Tylko, że ja mogę już nie wró... — ignoruje mnie i zamyka swój laptop. — Baeli! Cholera!
Zirytowana odsuwam się od monitora i podchodzę do okna, z którego rozpościera się widok na Sydney - największe miasto w Australii. Zawsze zastanawiałam się jak wygląda życie w kraju, z którego pochodziłam. A teraz mam okazję sama się o tym przekonać. Może nawet zostać tu na dłużej.
Za 10 minut przyjedzie po mnie taksówka, która ma mnie zabrać do domu moich rodziców. Nie widziałam mojego ojca od ponad 5 lat, więc nie mogę się już doczekać ponownego spotkania. Martwię się jednak o moją mamę, która już przez pewien czas leży w szpitalu a ja nawet nie wiem, co tak naprawdę jej jest. Dzisiejszy dzień rozwieje wszelkie wątpliwości.
A w każdym razie, mam taką nadzieję.
Baeli POV
— Tak, Yoongi? — podchodzę do mojego chłopaka. On naprawdę mnie wołał. Nie kłamałam!
— Z kim rozmawiałaś? — pyta przysuwając mnie do siebie.
— Z Alex — odpowiadam wtulając się w niego. — Wołałeś mnie tylko po to, aby zapytać, z kim rozmawiam?
— Chciałem cię oderwać od monitora. Wolę jak spędzasz czas ze mną — obejmuje mnie.
— Pamiętaj, że fakt, że jesteś moim chłopakiem nie oznacza, że mam spędzać czas tylko i wyłącznie z tobą — odpowiadam poważnie.
— Dlaczego nie? — Yoongi odsuwa się ode mnie. — Jesteś moją dziewczyną. Chcę cię mieć tylko dla siebie — marszczy brwi.
Patrzę na niego zaskoczona. Nie poznaję go. Nie poznaję mojego Sugusia.
— Yoongi, zgadza się. Jestem twoją dziewczyną. Ale nie jestem twoją własnością. Jeśli ty postrzegasz mnie jako rzecz, to...
— Baeli! — przerywa mi twardo. — Przecież tak nie powiedziałem — łagodnieje. — Nigdy nie powiedziałem, że jesteś moją rzeczą.
Ale to miałeś na myśli... Prawda?
Alex, gdzie jesteś kiedy cię potrzebuję?
Baekhyun POV
Schodzimy ze sceny pożegnani okrzykami i wołaniami fanek. Zawsze ciężko mi tak po prostu odejść. Chciałbym śpiewać tak długo, dopóki nie stracę całego głosu, aby mieć pewność, że dałem z siebie naprawdę wszystko. Chcę zadowolić wszystkie Aeris na tej planecie. Nie chciałbym ich zawieść.
— Baekhyun! — wołanie Chanyeola zbudza mnie z transu. Zamyśliłem się...
— Zobacz na jego oczy — wtrąca się Kyungsoo.
— Wygląda jakby się zakochał — dokańcza Jongdae.
Chłopacy śmieją się, a ja nie rozumiem o co im chodzi. Podchodzę do lustra, aby sprawdzić, czy to prawda, co mówili na temat mojego wyglądu, jednak ja stwierdzam, że wyglądam normalnie... Jestem jedynie lekko czerwony, ale to z powodu zmęczenia po koncercie.
— Jutro mamy sesję dla jednego z chińskich magazynów — oznajmia Junmyeon.
— Kiedy w końcu będziemy mieli profesjonalną kosmetyczkę?! — oburza się Jongin. — Tęsknię za Lee...
Na dźwięk jej imienia razem z Chanyeolem jednoznacznie spoglądamy na siebie. To w końcu przez nas ją zwolnili.
W gruncie rzeczy, nie była przecież złą osobą.
Była bardzo miła, ładna.
Potrafiła mnie rozbawić i poprawić mi humor, gdy tego potrzebowałem.
Była przy mnie, gdy miałem wątpliwości co do moich uczuć do Alex.
Zawsze otwarcie mi pokazywała, że moglibyśmy być razem.
Ale... Ja nie chciałem.
Bo...
Bo Lee nie była Alex.
CZYTASZ
Back to you | Baekhyun ✔️
FanfictionGdzie biegnąc na rozmowę o pracę, wpadasz na Baekhyuna. Kiedy dwie osoby się kochają, ale nie potrafią być razem. Kiedy miłość przeplata się z nienawiścią. Zainteresowałam cię? Zapraszam serdecznie~