Doktorek

565 25 1
                                    

ALEC

Po ognisku, przy którym zostałem wysłany na misje, poszedłem się przejść. Byłem już w obozie 3 lata i po raz pierwszy dostałem misje. Zawsze zazdrościłem tym, który wybierali się na przygodę ale teraz czuje się niepewnie. Ta cześć przepowiedni, Młody medyk lekarstwa dobrze dobiera, ciążyła na mnie duża odpowiedzialność. Spędziłem połowie nocy siedzieć na dworze i w końcu koło 3 nad ranem wróciłem do domku.

Następnego dnia rano wstałem na śniadanie i próbowałem odnaleźć Norę lub Finna. Siedzieli sami przy stoliku Hadesa. Podszedłem do nich i przywitałem się:
- Siemka ludziki! Jestem Alec wasz lekarz osobisty i towarzysz podróży.
- Miło poznać - powiedział chłopak
Był wysoki, i opalony na ciemno złoto, jego oczy również były koloru złota. Mial ciemne włosy, przystrzyżone na bokach i dłuższe, trochę kręcone na gorze głowy. Był ubrany w obozową koszulkę i shorty ale było widać, ze jest bardzo umięśniony. Mimo wszystko wyglądał bardzo pogodnie. Jego uśmiech sprawiał ze cała postać nie była ponura i zarozumiała.
- Podekscytowany? - zapytała dziewczyna
Nigdy z życiu nie zgadłby, to córka Hadesa. Była w obozie dopiero dwa dni a już zachowywała się tak pewnie. Uśmiech praktycznie nie znikał jej z twarzy. Pomogło jej to w zdobywaniu przyjaciół bo widziałem ją już wokół dzieci Afrodyty, Ateny, Iris i Finna, dziecka Aresa. Nie chodziła ubrana cała na czarno, miała jasno-pomarańczową, obozową koszulkę. Promieniowała od niej radość i pewnie ciebie, tak że chyba każdy w promieni 1 metra nie mógł być nieszczęśliwy.
- No trochę. Panie kapitanie - zwróciłem się do Finna - czy masz jakieś rady dotyczące przygotowywań?
- Ymmm mam zamiar podszkolić Norę w walce wiec jak chcesz to możesz wpaść do sali treningowej. Musimy tez trochę poćwiczyć razem, żeby tworzyć zgraną drużynę. A co do pakowanie to zabierz co wydaje ci się potrzebne z medycznego punku widzenie, jesteś w końcu naszym specjalistą no nie?
- Ta jasne wpadnę do salki po obiedzie dobra?

Poszedłem do domku i zacząłem się zastanawiać. Na pewno muszę wziąć coś do pierwszej pomocy, kilka antidotum, jakieś składniki z zielarza. Ale jak ja to wszystko zmieszczę? Muszę coś wykombinować ale najpierw muszę się zrelaksować. Zawsze Korfu mam za dużo na głowie, gram. Zazwyczaj na gitarze ale była popsuta wiec od jakiegoś czasu przerzuciłem się na ukulele. Jestem w tym całkiem dobry, w końcu mój ojciec, Apollo, to tez bóg muzyki. Jedną z moich ulubionych piosenek jest Riptide ( Vince Joy ). Do obiadu byłem sam w domku wiec przypomniałem sobie chyba wszystkie piosenki jakie umiem. Odstresowany poszedłem na obiad. Usiadłem przy moim stoliku i rozejrzałem się po stołówce. Finn siedział przy stoliku Aresa, a Nora gadała z dziewczynami z domku Ateny.

Poszedłem do sali treningowej. Finn i Nora już tam byli, wiec usiadłem sobie gdzieś z boku. Patrzyłem jak walczą. Finn, oczywiście świetnie, musiał sobie jakiś zasłużyć na przedstawiciela domku Aresa. Ale jednak nie to mnie zdziwiło. Po pierwsze Nora używała broni, której wcześniej nigdy nie wiedziałem, a po drugie, z tablicy wyników odczytałem, ze jest 5:3. Dla Nory. Skończyli walę i wynik zmienił się na 6:3.
- Świetnie, ze jesteś - powiedział chłopak - wybierz sobie broń i pokaz mi jak walczysz. Jak już się rozgrzejesz to zrobimy sobie mały turniej.
Najlepiej posługuje się łukiem ale trudno byłoby rozegrać taki turniej, wiec sięgnąłem po lekki, długi miecz i zacząłem walczyć z Finnem. Co chwila dawał mi jakieś wskazówki, a ja wprowadzałem je w życie. Później rozegraliśmy turniej. Oczywiście wygrał Finn , później Nora a na końcu ja. Ogólnie rzecz ujmując to bardzo fajni ludzie. Rozumieją moje specyficzne poczucie humoru. Nie złoszczą się i mają bardzo pozytywna energię. Poszedłem się odświerzyłem do pokoju i wyszedłem na ognisko. Usiedliśmy razem i zaczęliśmy rozmawiać. Nora opowiedziała nam jak znalazła się w obozie i jak wyglądało jej życie w świecie śmiertelników , Finn opowiadał o jego przygodach na obozie, a jak słuchałem i co jais czas rzucałem jakimś nie śmiesznym żartem. I tak spędziłem kolejny miły wieczór w obozie z moimi nowymi przyjaciółmi.

Ksiezniczka Śmierci Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz