Rozdział 1

1.9K 60 14
                                    

*Sofia POV*

To dziś...
Mój pierwszy dzień w nowej szkole...
3 liceum...
Ostatnia klasa...
Będę w klasie mat-fiz-info czy jakoś tak.

W tym czasie gdy idę do szkoły może opowiem wam trochę o sobie.
Mam na imię Sofia...
Nie...
Nie jestem z zagranicy...
Moi rodzice dali mi tak na imię ponieważ kojarzy im się z miastem w którym mój tata oświadczył się mojej mamie.
Wracając...
Okay...
Od nowa...
Nazywam się Sofia Dziedzic...
Mam 18 lat...
Jestem naturalnie ciemną blondynką o zielonych oczach...
Obecnie mam farbowane włosy na jasny blond...
W poprzedniej szkole byłam bardzo lubiana ale przez przeprowadzkę musiałam niestety te szkołe zmienić...
Kocham całym serduszkiem muzykę...
Muzyka towarzyszy mi od małego...
Gdy miałam 14 lat zaczęłam uczyć się gry na gitarze...
Tak jest do teraz...
Taniec jest moją pasją od 4 klasy podstawówki, czyli gdzieś tak około dobre 5/6 lat...
Uczęszczałam do dwóch grup.
Jedna z nich tańczyła taniec  nowoczesny i folklor, a druga hip hop...
Jednak zrezygnowałam z jednej z nich...
Nadal tańczę w grupie hip hopowej...
W piątki będę jeździć do Warszawy na zajęcia...
Mniejsza trochę się rozgadałam a już jestem w szkolnej szatni...
Zostawiam kurtkę i zmieniam buty...
Patrzę w plan lekcji, który mam zapisany w telefonie...
Mam teraz fizykę w sali 25...
Gdy wychodzę na korytarz każdy się na mnie patrzy...
Jakoś nie stresuje mnie to tak bardzo.
Kiedy jestem przy schodach zaczepia mnie dyrektorka...

-O Sofia jesteś już, jak ci się podoba szkoła? -pyta kobieta
-Jest naprawdę Wow -odpowiadam
-Jaką teraz masz lekcje? -pyta znowu
-Fizykę w sali 25 -odpowiadam
-No to idź, nie będę cię zatrzymywać -odpiera Dyrka i idzie dalej

Idąc pod sale myślę czy znajdę tu nowych przyjaciół...
Nagle ktoś na mnie wpada...

-O jeju przepraszam -słyszę dziewczęcy głos
-Nic się nie stało -mówię
-My się chyba nie znamy, jesteś Sofia co nie? Ta nowa? -wypytuje dziewczyna
-Tak -odpowiadam
-Miło poznać, jestem Emilka -przedstawia się blondynka
-Mi także miło poznać -mówię z uśmiechem
-W jakiej klasie jesteś to znaczy wiesz... Bio-chem czy coś innego? -pyta Emilka
-Mat-fiz-info -odpowiadam
-O ja też, 3 liceum co nie? -mówi
-Tak -odpieram
-No to jesteśmy razem w klasie, teraz mamy fizykę więc może pójdę z tobą pod sale, trochę ci opowiem o naszej klasie i w ogóle -proponuję nowo poznana dziewczyna
-No spoko -zgadzam się
-No to za mną -mówi Emilka i idzie przed siebie
-A więc żelazna zasada, uważaj na Konrada Jażdżyka i Wiktorię Sowe -zaczyna Emi
-A kto to? -pytam
-Konrad jest takim trochę łobuzem, to znaczy potrafi być okay tylko trzeba go zrozumieć, znaczy zależy kiedy, na ogół jest mega zapatrzony w siebie, wredny i w ogóle, sama się dziwię że z nim chodziłam ale mniejsza z tym, natomiast Wiktoria to jego dziewczyna, typowa tapeta, wredna, zarozumiała, tak zwane złe towarzystwo, jest okropna, dziś będą zajęcia artystyczne które są dla chętnych i są także w ramach kary, w ramach kary dziś będzie właśnie Wiktoria i Konrad ponieważ taka jedna dziewczyna przeciwstawiła się Wiktorii i ją wyzwała, Jażdżyk i Sowa ją nastraszyli i zobaczyła to nauczycielka -opowiada Emilka
-A ty chodzisz na zajęcia artystyczne? -pytam
-Tak -odpowiada dziewczyna
-To może i ja bym sie wybrała na nie -mówię
-Super, mamy serio spoko nauczycielkę, spodobają ci się -odpiera Emi
-Spoko -mówię
-No i jesteśmy, sala 25 -mówi i pokazuje na otwarte drzwi, wchodzimy do pomieszczenia

-Siema wszystkim -mówi dziewczyna
-O Emi hejka, kogo przyprowadziłaś? -pyta jakaś brunetka
-To Sofia, jest nowa w szkole i będzie w naszej klasie -odpowiada moja nowa koleżanka
-No to witaj Sofia, czuj się tutaj dobrze, mamy nadzieję że nasza klasa ci się spodoba, ogólnie jestem Aneta -przedstawia się brunetka
-Miło mi poznać -mówię

-Co to za przybłęda? -słyszę chłopięcy głos
-Konrad daj spokój, a tak ogólnie to jest nowa w naszej klasie -mówi Aneta
-Dobra, dobra, mam na to głównie dobrze wyjebane, byle żeby trzymała się ode mnie z daleka -odpiera chłopak

*Konrad POV*

Wszystko było okay...
Wszedłem sobie do klasy jak gdyby nigdy nic ale zobaczyłem ją...
Nową w klasie...
Blondynka średniego wzrostu...
Nie mogłem się powstrzymać i musiałem jebnąć chamskim tekstem...

-Co to za przybłęda? -zaczynam siadając w trzeciej ławce od okna
-Konrad daj spokój, a tak ogólnie to jest nowa w naszej klasie -mówi Aneta
-Dobra, dobra, mam na to głównie dobrze wyjebane, byle żeby trzymała się ode mnie z daleka -odpieram

Ja to jednak jestem wredny hahah...
Nie no co jak co ale nic na razie do tej całej Sofii nie mam...
Ale niech zapamięta sobie jedno...
Jeden fałszywy ruch a nie ma już życia...

-Hejo wszystkim -mówi Wiktoria wchodząc do klasy
-Cześć Wiki -mówię, a dziewczyna siada mi na kolanach
-Stęskniłeś się? -pyta moja dziewczyna
-Trochę -odpowiadam
-Ja też -odpiera

Te chwile przerywa dzwonek na lekcje. Wszyscy siadają na swoich miejscach. Sofia staje na środku klasy.
Wchodzi nauczycielka od fizyki...

-Dzień dobry moi państwo, proszę o wstanie -mówi kobieta
-Dzień dobry -mówimy
-Powitajcie w klasie nową koleżankę, przedstaw się kochana i powiedz czym się interesujesz -mówi pani profesor
-Nazywam się Sofia Dziedzic, interesuje się muzyką, informatyką i tańcem -odpiera dziewczyna
-Dobrze a więc usiądź sobie tam w ostatniej ławce od okna, za Konradem -mówi nauczycielka

Słupieje. Ona ma siedzieć za mną? Co to to nie! W sumie nie mam nic do gadania...
Ale mogę ją rozpraszać na lekcji...
To jest myśl...

1 rozdział wstępny czyli takie wprowadzenie. To że w tym rozdziale nie było żadnych akcji to nie znaczy że ich no będzie.... No to co? Do następnego...

Good or Bad boy | Konrad JażdżykOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz