Tymczasem na księżycu.
Thanos: Przyniosłem ci artefakt mistrzu. I pozbyłem się Szamana oraz Kurczaka. Najprawdopodobniej utoneli.
Hitler: Cudowna robota Thanos'ie. Chodz za mną.
Hitler i Thanos przeszli do pomieszczenia w którym Hitler przechowuje ciała GPlay'a, Luis'a Fonsi'ego, Rydzyka, Obamy, Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza, Mandzia, Waluigi'ego, Tinky Winky'iego, Konantrusa, Elisocray'a oraz Mistrza Zbigniewa.
Hitler: Thanos podaj mi ten bedrock.
Thanos dał Hitlerowi bedrock a on go zniszczył i wydobył widelec.
Hitler: Wreszcie po tylu latach artefakt stworzenia jest mój. Widzisz te ciała Thanos'ie? Umieściłem w nich roboty które teraz zostaną napędzone duszami właścicieli ciał. Ten widelec ma moc wyciągania dusz z zaświatów i więżenie ich w czymkolwiek się chce. Jednak te roboty nie będą miały wolnej woli. Dusza będzie tylko ogniwem napędzenia. Z taką armią zniszcze Korwina raz na zawsze! Tylko patrz!
Hitler uniósł artefakt i zażyczył sobie by dusze właścicieli ciał wróciły do nich jako ogniwo napędzające. Dusze przybyły i wedle rozkazu artefaktu wykonały polecenie. Nagle roboty powstały i złożyły hołd Führer'owi.
Hitler: Witajcie złe hologramy. Musicie zaatakować Ziemię lecz jeszcze nie. Poczekajcie kilka dni.
Złe hologramy: Tak Mistrzu.