#5

3.9K 365 169
                                    

— Przepraszam, nie rozumiem pana — wyszeptała cicho po angielsku, mocno zawstydzona i zarazem potwornie spięta i zdenerwowana kobieta. 
Sergiej uśmiechał się delikatnie, w dalszym ciągu trzymając jej kruchą dłoń w swojej, spojrzał jej głęboko w oczy, a następnie powtórzył swoją propozycję, ale już w języku angielskim.

—  Przepraszam panią, zapomniałem, że nie każdy zna mój język ojczysty. Chciałem zaproponować pani wspólny wieczór. Zechce pani mi towarzyszyć? — Młoda prostytutka, choć pracowała długo w tym zawodzie, słowa mężczyzny, jego sposób bycia, elegancja, jaka od niego biła i niezwykła siła, bardzo ją onieśmielała. Kobieta nigdy nie przywiązywała uwagi do wyglądu swojego klienta, a wszystko, co robiła, robiła w sposób mechaniczny, wyuczony, pozbawiony jakiegokolwiek uczucia. Przeszła w swoim życiu wystarczająco upokorzeń ze strony mężczyzn, że nie mogła na nich patrzeć. Nie mogła jednak się sprzeciwiać, gdyż mogłaby ją za to czekać surowa kara. Ekskluzywna prostytutka, w jednej chwili założyła na swą twarz niewidzialną maskę profesjonalizmu, którego ją nauczono. Uśmiechnęła się lekko do bruneta, który w dalszym ciągu trzymał jej dłoń, patrząc prosto w głębię jej oczu, a następnie skinęła głową, mówiąc przy tym cichym, subtelnym głosem.

—  Z ogromną przyjemnością spędzę z panem ten wieczór, panie?...

—  Sergiej Prohov — przedstawił się, po czym ponownie pocałował jej dłoń, drażniąc ją delikatnym zarostem.
Kobieta nic nie odpowiedziała, chcąc zabrać dłoń z jego uścisku, lecz mężczyzna jej na to nie pozwolił, mocniej przytrzymując ją w swojej, zapytał.

—  A pani się nie przedstawi?

—  Przepraszam, zwykle nikt mnie o to nie pyta — powiedziała zawstydzona, po czym odpowiedziała cichym głosem. — Ncol — Rosjanin spojrzał na nią dziwnym wzrokiem, a następnie powiedział.

— Rozumiem, że to pani imię w pracy, ja jednak chciałbym poznać pani prawdziwe imię. Oczywiście, jeśli to nie tajemnica — dodał zachrypniętym głosem. Kobietę bardzo zdziwiło jego pytanie, ale na jego pytanie odpowiedziała.

— Natalie.

— Piękne imię, a dalej? —  ciągnął, próbując się dowiedzieć, jak najwięcej o tej pięknej kobiecie. Ona jednak poczuła się w tym momencie jakoś dziwnie, a przez jej ciało przeleciała ogromna fala paraliżującego strachu. Odchrząknęła, delikatnie wyrwała dłoń, którą w dalszym ciągu trzymał mężczyzna, a następnie powiedziała.

— Po prostu Natalie.

—  W porządku Natalie —  wyszeptał, przybliżając twarz w stronę jej ucha, zaciągając się pięknym zapachem jej delikatnych perfum. Natalie również poczuła perfumy mężczyzny, który pachniał obłędnie. — Może przejdziemy w jakieś spokojniejsze miejsce? — zaproponował, służąc kobiecie swoim ramieniem. Natalie złapała się delikatnie jego przedramienia, oplatając wokół niego swoją szczupłą rękę, a następnie zaproponowała.

— Może pojedziemy windą do góry, tam jest znacznie ciszej i nie ma tych okropnych kolorów na ścianach. Rosjanin spojrzał na nią kątem oka, a następnie zapytał, przy czym uśmiechnął się do niej znacząco.

— A co takiego znajduje się na górze?

— Jest restauracja i kasyno, gdyby miał pan ochotę zagrać — odpowiedziała, kierując się do windy, u boku przystojnego rosyjskiego mafiosa.

— Myśli pani, że w kasynie będziemy mogli spokojnie porozmawiać? — zapytał, unosząc swą gęstą, ciemną brew do góry. Kobieta westchnęła cichutko, denerwując się jeszcze bardziej. Czuła się zmieszana i zagubiona, lecz Sergiej wyczuł jej strach, po czym szybko dodał. — Nie jadłem kolacji i chętnie coś zjem, a pani?

THE RAGE  Premiera16 czerwca ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz