┘44┌

257 18 5
                                    

~Haechan~

Usłyszałem lekkie pukanie do drzwi więc powiedziałem krótkie  ,, proszę"

- Cześć synku.
- Ohh cześć mamo - przywitałem się z rodzicielką.
- Wychodzę do pracy i wrócę dość późno... Poradzisz sobie? - spytała się kobieta.
- Poradzę sobie.
- No dobra, to ja idę. Pa~
- Pa, mamo.

Gdy kobieta wyszła z domu postanowiłem się położyć na swoim łóżku...
Zacząłem myśleć o swoim życiu...
O tym co kiedyś zrobiłem i o tym co dzisiaj zrobiłem...
Z  zamyślenia wyrwał mnie mój telefon... Wziąłem telefon i zobaczyłem że dostałem jakąś wiadomość...

Lee.Mark:
Misiu, co robisz? 💕

                                                 HaeXchan:
                              Leżę   a czemu pytasz?

Lee.Mark:
Bo tęsknię :C

                                                 HaeXchan:
                                                          Uroczę

   Jak chcesz to możesz do mnie przyjść

Lee.Mark:
Za dziesięć minut będę   ;*

                                                 HaeXchan:
                                                 Klocham cię

                                                 *kiciam cię

                                               No kurwa ;-;

                                             Kocham cię💕

Lee.Mark:
Też cię kocham 💕

 

~dziesięć minut później~

- Hej kochanie - przywitał się Mark.
- Skąd masz kluczę do mojego domu? - spytałem się chłopaka.
- Um... To tajemnica - odpowiedział chłopak i usiadł na łóżku. Usiadłem koło niego i spojrzałem chłopakowi w oczy...
Chciałem coś powiedzieć ale poczułem na swoich ustach, usta chłopaka... Mark bardzo dobrze wiedział że takie rzeczy dość szybko mnie podniecają.
Zarzuciłem swoje ręce na kark starszego i mocniej go do siebie przyciągnąłem...
Pocałunki stawały się coraz bardziej namiętniejsze...
Mark mokrymi i mlaskającymi poacłunkami schodził w dół na moją szyję...
Zacząłem dość ciężej oddychać... Mój oddech był przyspieszony... A z moich ust wydobywały się jęki które z każdą kolejną chwilą były coraz głośniejsze...
Chłopak zostawił kilka krwistych malinek i wrócił do moich ust...
Delikatnie wsadziłem swoją rękę pod t-shirt chłopaka i zacząłem lekko dotykać brzuch Mark'a.
Chłopak na ten gest uśmiechnął się i się ode mnie odsunął...
Usiadł na przeciwko mnie i spojrzał na moją twarz... Zrobiłem to samo co on...
Zauważyłem że ma całe czerwone, opuchnięte usta od pocałunków...
Zaśmiałem się i rzuciłem się na chłopaka...
Wisiałem nad chłopakiem i ciężko dyszałem...

- Wiesz że się kocham? - spytał się chłopak.
- Hmmm... Zastanówmy się, chyba wiem - odpowiedziałem i uśmiechnąłem się do chłopaka a Mark na ten gest dał mi szybkiego i możliwe że ostatniego całusa w usta...
Położyłem się koło chłopaka i wtuliłem się w jego tors... Przy tym obejmując go w tali...

-Kocham cię - powiedział Mark.
- Ja ciebie też - powiedziałem i poczułem że na moje policzki wlewa się rumieńce więc szybko schowałem swoją twarz w chłopaka...

- Hyuck, nie musisz się wstydzić... Przecież i tak zawsze wyglądasz pięknie nawet jak wyglądasz jak jakiś pomidor czy burak...
- Dombramoc hung. -  powiedziałem do chłopaka nadal mając schowaną głowę w chłopaku...
Mark tylko się zaśmiał i pocałował mnie w głowe...

- Dobranoc hyuck...

A/N: huh?

𝐛𝐞𝐥𝐢𝐞𝐯𝐞 𝐦𝐞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz