~Haechan~
Usłyszałem lekkie pukanie do drzwi więc powiedziałem krótkie ,, proszę"
- Cześć synku.
- Ohh cześć mamo - przywitałem się z rodzicielką.
- Wychodzę do pracy i wrócę dość późno... Poradzisz sobie? - spytała się kobieta.
- Poradzę sobie.
- No dobra, to ja idę. Pa~
- Pa, mamo.Gdy kobieta wyszła z domu postanowiłem się położyć na swoim łóżku...
Zacząłem myśleć o swoim życiu...
O tym co kiedyś zrobiłem i o tym co dzisiaj zrobiłem...
Z zamyślenia wyrwał mnie mój telefon... Wziąłem telefon i zobaczyłem że dostałem jakąś wiadomość...Lee.Mark:
Misiu, co robisz? 💕HaeXchan:
Leżę a czemu pytasz?Lee.Mark:
Bo tęsknię :CHaeXchan:
UroczęJak chcesz to możesz do mnie przyjść
Lee.Mark:
Za dziesięć minut będę ;*HaeXchan:
Klocham cię*kiciam cię
No kurwa ;-;
Kocham cię💕
Lee.Mark:
Też cię kocham 💕
~dziesięć minut później~
- Hej kochanie - przywitał się Mark.
- Skąd masz kluczę do mojego domu? - spytałem się chłopaka.
- Um... To tajemnica - odpowiedział chłopak i usiadł na łóżku. Usiadłem koło niego i spojrzałem chłopakowi w oczy...
Chciałem coś powiedzieć ale poczułem na swoich ustach, usta chłopaka... Mark bardzo dobrze wiedział że takie rzeczy dość szybko mnie podniecają.
Zarzuciłem swoje ręce na kark starszego i mocniej go do siebie przyciągnąłem...
Pocałunki stawały się coraz bardziej namiętniejsze...
Mark mokrymi i mlaskającymi poacłunkami schodził w dół na moją szyję...
Zacząłem dość ciężej oddychać... Mój oddech był przyspieszony... A z moich ust wydobywały się jęki które z każdą kolejną chwilą były coraz głośniejsze...
Chłopak zostawił kilka krwistych malinek i wrócił do moich ust...
Delikatnie wsadziłem swoją rękę pod t-shirt chłopaka i zacząłem lekko dotykać brzuch Mark'a.
Chłopak na ten gest uśmiechnął się i się ode mnie odsunął...
Usiadł na przeciwko mnie i spojrzał na moją twarz... Zrobiłem to samo co on...
Zauważyłem że ma całe czerwone, opuchnięte usta od pocałunków...
Zaśmiałem się i rzuciłem się na chłopaka...
Wisiałem nad chłopakiem i ciężko dyszałem...- Wiesz że się kocham? - spytał się chłopak.
- Hmmm... Zastanówmy się, chyba wiem - odpowiedziałem i uśmiechnąłem się do chłopaka a Mark na ten gest dał mi szybkiego i możliwe że ostatniego całusa w usta...
Położyłem się koło chłopaka i wtuliłem się w jego tors... Przy tym obejmując go w tali...-Kocham cię - powiedział Mark.
- Ja ciebie też - powiedziałem i poczułem że na moje policzki wlewa się rumieńce więc szybko schowałem swoją twarz w chłopaka...- Hyuck, nie musisz się wstydzić... Przecież i tak zawsze wyglądasz pięknie nawet jak wyglądasz jak jakiś pomidor czy burak...
- Dombramoc hung. - powiedziałem do chłopaka nadal mając schowaną głowę w chłopaku...
Mark tylko się zaśmiał i pocałował mnie w głowe...- Dobranoc hyuck...
A/N: huh?
CZYTASZ
𝐛𝐞𝐥𝐢𝐞𝐯𝐞 𝐦𝐞
FanficNie wiem czy to jest ta osoba z którą chce spędzić moje całe życie... Ale wiem że kocham tego chłopaka o delfinim śmiechu... Cały swoim sercem... I nie przestanę go nigdy kochać... W końcu miałem taką nadzieję... ஐParing: Chensung ( ChenlexJi...