Myśleliście kiedyś o tym co by było, gdyby Victor nie został łyżwiarzem i jakie konsekwencje by to za sobą niosło? Powstałby najprawdziwszy efekt motyla.
- Vitya! No chodź! - krzyczał Vadim, chcąc zachęcić chłopaka, by ten wreszcie wyszedł na lód. - To nie takie straszne! Pomogę ci!
Chłopiec nieśmiało wyszedł na lód, jednak bardzo szybko stracił równowagę.
Vadim więc podjechał do niego, wyciągając tym samym rękę, by mu pomóc.
- Nie martw się, każdy za pierwszym razem zalicza glebę na tyłek. Jednak jak już upadasz, to chowaj palce, bo jeszcze je stracisz. - Zaczął majtać swoimi palcami, chcąc przestraszyć malca.
- Vadim, ja... To chyba jednak nie dla mnie...
***
Młoda dziewczyna siedziała na sali gimnastycznej, tańcząc układ, którego nauczyła się sklejając wszystkie dotychczasowe występy jakie widziała w telewizji. Wiedziała jednak, że nikt jej nie obserwuje. Inne dzieciaki bawiły się, zaś opiekunki musiały ich pilnować.
Gdy jednak skończyła, to usiadła na podłodze, jakby zamyślona. Jej mina jednak nie ukazywała żadnych emocji. Jej oczy były puste, zaś usta zaciśnięte.
Tancerka powoli traciła swoją ostatnią wiarę... w taniec.
***
Katsuki Yuri wstępował na lodowisko tylko w odwiedzinach do swojej przyjaciółki z dzieciństwa.
- Yuri, powinieneś wreszcie zrzucić ten brzuszek. Z dnia na dzień wyglądasz coraz gorzej... Dobrze się czujesz? - spytała troskliwie Yuuko.
- Tak, wszystko ok - odpowiedział szybko Japończyk, po czym z trudem usiadł na ławce.
- Powinieneś wziąć przykład z JJ'a! - krzyknął niespodziewanie mąż kobiety. - Jest naprawę sławnym łyżwiarzem! A i figurę ma dobrą. Nie to co ty - zaśmiał się gromko. - Oczywiście bez urazy. Przecież wiesz, że jesteś dla mnie jak brat! Taki grubiutki, tłuściutki brat.
- Mamo, mamo! - krzyczały trzy bliźniaczki. - JJ ma teraz występ!
Kobieta złapała się natychmiast za głowę, jednak po chwili zrobiła znaną pozę mężczyzny, krzycząc razem z córkami "It's JJ style!" i pobiegła do telewizora.
Yuri zaś w tym samym czasie spojrzał na swoje ciało. Brzydził się sobą. Jednak... To właśnie on doprowadził do takiego stanu... I nikt go od tego nie uratował...
***
JJ był najbardziej znanym łyżwiarzem. Kochał to, jednak w pewnym momencie nie poradził sobie z całą tą sławą i opuścił zawód łyżwiarza.
Wiele innych łyżwiarzy było załamanych odejściem idola. Jednakże to właśnie JJ spełnił rolę Victora, wpadając tym samym w wewnętrzną depresję.
***
- Yurio, kiedy ty zamierzasz sobie znaleźć jakąś dziewczynę, co? - spytała przeciągle Mila. - Ja w twoim wieku to już z trzech facetów zdążyłam rzucić.
- No naprawdę, masz się czym chwalić - burknął Yurio. - Zresztą, jestem za bardzo zajęty na jakieś romanse.
- A może ty jednak jesteś homo?
- No chyba ciebie coś. - Popukał się w czoło palcem.
- A może tak umówisz się z jakąś fanką? Masz ich przecież setki, jak nie tysiące.
- Ty na pewno widziałaś Yuri Angels? One są straszne. Z żadną za żadne skarby świata bym się nie umówił.
- To zostaniesz pewnie na zawsze sam - Mila machnęła na to ręką i odeszła od nastolatka, który zdawał się jej już nie słuchać, gdyż przeglądał Instagrama.
Problem był jednak taki, że chłopak czasami czuł pustkę w sercu. Jakby czarna dziura zżerała go od środka. Samotność.
***
- Rany, myślałam, że jesteś wyższy... Ohyda.
To była kolejna dziewczyna, która odrzuciła Minamiego jedynie za jego wzrost... Owszem, był on kurduplem... Ale czy naprawdę nie zasługiwał na miłość, tylko przez taką głupotę?
- A Tinder miał mi pomóc... - chłopiec zamknął apkę, po czym samotnie wrócił do domu, by następnie wypłakać się w poduszkę. - Ja tylko chcę być kochanym...
***
- Akane, wszystkiego najlepszego... - powiedziała z udawanym szczęściem opiekunka ośrodka. - To już... 18 lat... Widzisz... Tak szybko rośniesz...
- Nie musi pani udawać. Wiem, że muszę się stąd już wynieść - stwierdziła srebrnowłosa, patrząc na liczbę "18" na torcie.
- Tak mi przykro, skarbie... Naprawdę, pokładałam w tobie wielkie nadzieje. To, jak tańczyłaś było naprawdę piękne... Dlaczego jednak przestałaś? To przecież mogła być dla ciebie jakaś szansa, albo...
- Nie będę się oszukiwać. Kto by mnie przygarnął tylko dlatego, że ładnie tańczę? Jestem za stara. Albo to po prostu ze mną jest coś nie tak. W końcu dwie rodziny się mną zainteresowały... I obie zrezygnowały.
- Po prostu... Widocznie nie miałaś szczęścia, kochanie.
- Ja jestem chodzącym nieszczęściem - powiedziała szybko, zdmuchując świeczkę, po czym oddaliła się.
Akane szybko spakowała swoje rzeczy, by następnie powiedzieć ostatnie "Do widzenia".
Na jej nieszczęście jednak znalazła ją jej biologiczna matka... Która na siłę wprowadziła ją w nowy świat.
***
- Tak nie może być. - Chłopiec zacisnął ręce, zalewając się łzami, po czym niespodziewanie podniósł się z lodowiska. - Vadi, proszę, naucz mnie jak jeździć. Jestem im w końcu potrzebny.
![](https://img.wattpad.com/cover/141084737-288-k418406.jpg)
CZYTASZ
Tancerka || Yuri on Ice ✓
FanficYurio wygrał zawody, jednakże jego treningi na tym się nie zaprzestały. Pewnego dnia, gdy blondyn przychodzi na lodowisko, spotyka tam dziewczynę. Dziewczynę o srebrnych włosach z czerwonymi końcówkami, które kolorem tak bardzo przypominają mu Victo...