- Nie chcę cię niepokoić, ale jeden z twoich współlokatorów ma jakiś rodzaj sanktuarium zadedykowany tobie w swojej sypialni... - stwierdza Aiden, gdy wchodzi do salonu, by usiąść na kanapie przy Louisie; tym samym Louisie, który przekazuje kontrolera Aidenowi, aby mogli wznowić grę.
- Smutne jest to, że nie jestem pewien czy masz na myśli pokój Harry'ego, czy Zayna - odpowiada Louis, starając się strzelić gola.
- Kim jest Zayn dokładnie? - pyta Aiden, odbierając piłkę Omegi.
- Alfą tak jak Harry i jest tak samo posrany, jak reszta moich współlokatorów. Ma mały problem, nie zdaje sobie sprawy, że istnieje coś takiego, jak przestrzeń osobista, więc czasami budzę się z twarzą pełną Zayna – wyjaśnia Louis z wzruszeniem ramionami i Aiden unosi brew w odpowiedzi.
- Ale na większości jego rysunków byłeś nagi... - mówi Aiden, wyraźnie zmieszany i Louis śmieje się lekko przed krzyknięciem „goooolll!" do ekranu
- To dlatego, że inspiracja Zayna ma jakiś "szósty zmysł", gdy jestem nagi, ponieważ za każdym razem, jak jestem rozebrany, on pojawia się przy mnie jak jakiś dziwak, którym jest.
Aiden nie może nic zrobić oprócz zaśmiania się na to jak nonszalancki jest Louis w stosunku do tego wszystkiego.
- I jak się Harry czuje z tym, że inna Alfa widzi cię nago?
Louis nie musi się zastanawiać nad odpowiedzią... Przychodzi automatycznie.
- Jak zazdrosny idiota, którym jest... albo się dąsa, ponieważ to on chce widzieć mnie nago albo zamienia się w zaklętego kotka i próbuje warczeć, ale to wychodzi zdecydowanie bardziej uroczo niż zamierzone.
Aiden odchyla głowę do tyłu i śmieje się, nawet niezaniepokojony faktem, że Louis próbuje oszukiwać w grze.
- To muszą być te dołeczki – stwierdza po uspokojeniu śmiechu i Louis tylko kiwa głową w zgodzie, pozwalając małemu uśmiechowi wkroczyć na jego wargi.
Zrobili sobie wagary z pracy; Aiden powiadomił biuro, że nie pojawi się dzisiaj i napisał do Louisa, by Omega też opuściła pracę, by mogli spędzić razem czas. To nie jest pierwszy raz, jak Aiden to zrobił, ale pierwszy raz, gdy Louis zaproponował, by poszli do jego mieszkania odpocząć, zamiast jak zwykle do kręgielni.
Kiedy ich dwójka pierwszy raz weszła do mieszkania, Aiden zamarł, bo Liam biegał po mieszkaniu kompletnie nago wymiotując do wiadra i Niall pędził tuż za nim próbując uspokoić Betę; jednocześnie zawzięcie przepraszając.
Podobno Liam poprosił Nialla, by poszli nad staw wziąć trochę wody, by Liam mógł przetestować swój nowy oczyszczacz, który kupił. Oczyszczacz był metalowym pojemnikiem z pokrywką. Niall zrobił to, co mu kazano i Liam wlał wodę do oczyszczacza nawet nie zwracając uwagi na to, co było w wodzie przed wypiciem jej, aby „wypróbować" sprzęt. To był największy błąd Liama, w wodzie były robaki i Liam połknął jednego, co sprawiło, że cholernie spanikował.
Przestraszony przez Liama, Niall przypadkowo wywrócił wiadro, które było położone na ziemi i tym samym powodując, że popchnął Liama do stawu, gdzie szybko został pokryty przez robaki, pędraki i coś jeszcze oślizgłego i czarnego. Liam krzyczał, przeklinał, wkurzał się, i zaczął biec z powrotem do mieszkania, zdzierając swoje ubrania po drodze.
Louis nawet nie drgnął rzęsą po usłyszeniu niefortunnej serii zdarzeń, ponieważ zawsze tak było z Liamem i był do tego przyzwyczajony, ale Aiden nie. Alfa po prostu stała tam mrugając ogłupiała, jak Liam wbiegł do swojej sypialni ze zniechęconym Niallem za sobą.
![](https://img.wattpad.com/cover/164844138-288-k33219.jpg)
CZYTASZ
THE FLATMATES | LARRY | OPOWIADANIE | TŁUMACZENIE
FanficHarry jest bezczelną alfą, która przysięga nigdy się nie ustatkować. Louis jest samotną omegą, której alfa zmarł tuż przed tym jak mogli oficjalnie się związać. Zayn jest artystyczną alfą, która nie rozumie prywatności oraz przestrzeni osobistej. Li...