30 dni bez Lis

12 3 0
                                    

17: 20

Christian: Oglądam właśnie "zanim zasnę", pamiętam, kiedy z zafascynowaniem mówiłaś mi o tym filmie, oglądałaś go 7 razy...

Christian: Chcieliśmy kiedyś razem to obejrzeć... Siedzieli byśmy wtuleni w siebie, pijąc herbatę i oglądając film, który tak bardzo kochasz...

Christian: oglądam go płacząc i myśląc o Tobie, to chyba nie tak miało wyglądać, prawda?

Christian pociągnął nosem, ocierając łzy chusteczką. Panował półmrok, jedynie światło telewizora pozwalało cokolwiek zobaczyć.

Blondyn, którego włosy były już troszkę za długie i w kompletnym nieładzie, już od kilku godzin nie potrafił przestać płakać.

Dobrze, że jego mama wyjechała do siostry, przynajmniej spokojnie może szlochać, bez obawy, że jego rodzicielka zauważy.

Usłyszał dźwięk wiadomości, szybko chwycił telefon w dłoń. "Może to Lisandra!?". Za każdym razem, kiedy słyszał charakterystyczny dźwięk Messengera, miał tą samą nadzieję. Jednak za każdym razem ta nadzieja, była złudna. A tym razem? Tak, tym razem, również się przeliczył.

Ashley: Hej, chcesz wpaść?

Ashley dawniej, na prawdę dawno temu, była jego dziewczyną. Zerwali, ponieważ czerwonowłosa dziewczyna go zdradziła. Niebieskooki bardzo, na prawdę bardzo chciał jej wybaczyć, jednak nie potrafił. Zostali przyjaciółmi.

Christian: przyjde za godzinę...:)

Kilka Miesięcy O Czymś// ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz