83 dni bez Lis

9 2 0
                                    

15: 20

Christian właśnie wracał autobusem do domu. Był u psychologa. Znów skłamał, że przyjmuje leki regularnie, udawał, że jest z nim lepiej.

Tak na prawdę, było coraz gorzej.

Nawet ludzie mijający go na ulicy, sprzedawali mu krzywe spojrzenia. No bo kto normalny, w tak upalny dzień chodzi w bluzie i dresie? W dodatku z tak bladą i zmęczoną twarzą? Tylko Christian Wars.

Chłopak od długich, trzech miesięcy pochłonięty był myślą, gdzie zniknęła jego ukochana Lisandra. Ale kim jest ta Lis?

Wysiadł na przystanku, który mieścił się 10 minut drogi od jego domu. Szybkim krokiem ruszył w przeciwną stronę, w stronę altanki.

Kiedy dotarł na miejsce, znów zaczął dzwonić do Lisandry. Sekretarka jak zawsze wypowiadała te okropne słowa: "przepraszamy, nie ma takiego numeru".

Kilka Miesięcy O Czymś// ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz