50 dni bez Lis

13 2 0
                                    

00:23

Było już po północy, każdy normalny człowiek o tej porze dawno śpi. Powtarzam, NORMALNY. Czyli nie Christian...

On właśnie trzymając papierosa w ustach, próbował dostać się oknem do pokoju.

Pech i jego wyczerpanie spowodowane wygłodzeniem, chciały, by stała się mu krzywda.  Gdy już trzymał się parapetu swojego pokoju, jego ręka ześlizgnęła się. Spadł.

Kilka Miesięcy O Czymś// ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz