Rozdział XXV

22 4 0
                                    

Skoczyłam przejechałam mu po boku

-Ale...ty nie żyjesz

-Jak widzisz żyje

Przygniotłam go do ziemi i przejchałam pazurami po jego szyji.

Jakiś kot z Klanu Cienia krzyknął

-Wielka Gwiazda nie żyje. Jesteśmy wolni

Podeszła do mnie zastępczyni Klanu Cienia

-Dziękuje ci Wilcze Serce

-Nie ma za co Szary Ogonie

-Klanie Cienia wracajmi na nasze terytorium. A ty Wilcze Serce będzieś znana jako nasza przyjaciółka

Ucieszyłam się na te słowa. Ale Szary Ogon nie szła za swojim klanem tylo stała

-Skąd masz dziewięć żyć

-Ja...

-Klanie Pioruna wracamy!

-Muszę iść

-Dobrze

Pobiegłam za klanem.

Historia Wilczego Serca Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz