Syriusz: Lily? Nie przeszkadza mi, że często tutaj jesteś ale proszę...
James: *zduszony odgłos*
Lily: *lekko sapiąc* Jak? Skąd wiedziałeś że tu jestem?
Syriusz: To peleryna dzięki, której was NIE widać, a NIE dzięki, której was nie słychać.
CZYTASZ
Huncwoci (Talksy)
أدب الهواةCzy wiecie jak wyglądały pierwsze zaloty Jamesa do Lily? Albo po jakich sytuacjach profesor McGonagall rozważała emeryture? Lub jak wyglądało komentowanie życia Harr'ego tam z góry? Nie? Dzięki tym talksą możecie się dowiedzieć Zapraszam 🦕🐤